Choć na swojej stronie internetowej CIPHR twierdzi, że przygotowuje „programy edukacji zdrowotnej”, których zadaniem jest „promowanie pozytywnego rozwoju człowieka”, to w rzeczywistości – jak zauważa dziennikarka – „treść tych programów – oraz komentarze dyrektor naczelnej tej organizacji, Michele Ybarra – sugerują, że cele „rozwoju człowieka CIPHR wcale nie są pozytywne”.

Grossman podaje jeden z przykładów takiego finansowanego przez fundusze federalne programu o nazwie Girl2Girl, który zainicjowano w 2017 r. Z założenia ma on cele edukacyjne w dziedzinie seksualności i jest przeznaczony dla „nastoletnich dziewczyn, które interesują się dziewczynami”. Użytkowniczkami tego serwisu są dziewczęta, w większości w wieku od 14 do 16 lat, które mogą zapisać się na otrzymywanie „codziennych wiadomości tekstowych (...) o takich rzeczach jak seks z dziewczętami i chłopcami”.

Jednak poważne zaniepokojenie powinna budzić treść tych wiadomości, gdyż program uczy nieletnie dziewczyny o takich sprawach, jak „lubrykanty i zabawki erotyczne”, „różne rodzaje seksu i sposoby zwiększenia przyjemności” oraz o tym, „jak to jest dorastać jako nastolatka, która interesuje się dziewczynami”. Strona internetowa CIPHR jednocześnie zachęca nastolatki, by podejmowały własną decyzję, czy uczestniczyć w programie badawczym i by nie mówiły o tym rodzicom, jeśli tego nie chcą.

Także Ybarra w czasie webinaru w 2022 r. pokazała, że nie obchodzą jej prawa rodzicielskie. Jak pisze Grossman, dyrektor tak wspomniała o przygotowywaniu „młodych osób do grup fokusowych” przez jej badaczy: „Jeśli robimy grupę fokusową, wówczas pytamy: Ok, co się stanie, jeśli ktoś wejdzie do pokoju i zobaczy takie słowa, jak penis i zabawka erotyczna na twoim ekranie – na ekranie twojego komputera lub na twoim telefonie. Co jeśli to twoja mama?”

Innym przykładem działalności CIPHR jest program edukacji seksualnej z 2023 r. o nazwie Transcendent Health (Zdrowie Transcendentne), który został dofinansowany sumą 1,3 miliona dolarów z funduszy federalnych. W jego ramach prowadzono „dyskusje grup fokusowych z nastolatkami reprezentującymi mniejszości genderowe w całym kraju”. Nastolatkom dano do wypełnienia ankietę, w której odpowiadali na pytania, czy uprawiali seks „z transpłciowcem” lub „osobą niebinarną”.

Jak pisze Grossman, dyrektor Ybarra nie pierwszy raz przeprowadza „niepokojące” badania. W 2017 r. CIPHR w ankiecie pytał nastolatków w wieku od 14 do 16 lat o to, czy uprawiali „receptywny seks analny” lub „insercyjny seks analny”. A według samej dyrektor, jej badacze interesowali się tym, „kiedy, dlaczego i gdzie dzieci trans decydują się uprawiać seks”.

Zdaniem Grossman administracja Donalda Trumpa powinna „natychmiast” zakończyć finansowanie CIPHR i odrzucić wszelkie wnioski o dofinansowanie w przyszłości. Jej zdaniem byłoby to jasne przesłanie: „podatnicy nie będą już więcej płacić rachunków za tak perwersyjne projekty badawcze”.

Anthony Murdoch z „Life Site News” podkreśla, że głośny Departament Wydajności Państwa (Departament of Government Efficiency, DOGE) – stworzony po objęciu rządów przez Trumpa – już wyjawił olbrzymią, sięgającą miliardów dolarów, skalę marnotrawstwa i oszustw w wykorzystywaniu funduszy federalnych. Przykłady to wydawanie pieniędzy podatników na projekty związane z promowaniem aborcji, tzw. różnorodności, sprawiedliwości i inkluzji, na działania cenzorskie, a także pompowanie miliardów w lewicowe organizacje promujące „zieloną energię”.