W ramach „100 konkretów na 100 dni” Platforma Obywatelska zapowiadała likwidację Funduszu Kościelnego, powołanego w PRL-u w ramach rekompensaty za zrabowane Kościołowi dobra. Po Świętach Bożego Narodzenia premier Donald Tusk oświadczył, że jego rząd opowiada się za wprowadzeniem „dobrowolnego odpisu od podatku dla osób zainteresowanych wsparciem swojego Kościoła”.

- „Podjęliśmy decyzję o powołaniu zespołu międzyresortowego, który przystąpi do prac nad zmianą finansowania Funduszu Kościelnego oraz finansowania Kościołów ze środków publicznych, w tym świadczeń emerytalnych i rentowych dla osób duchownych”

- powiedział szef rządu.

Goszcząc na antenie Radia eM do sprawy odniósł się abp Adrian Galbas, który przypomniał, że w Polsce trwała już przed lata dyskusja na temat Funduszu Kościelnego oceniając, iż warto do niej wrócić.

- „Bardzo dobrze, że jest wspólna deklaracja, by o tym rozmawiać – i rządu, i kościołów – bo nie dotyczy to tylko wspólnoty rzymskokatolickiej. Cieszę się, że dano sobie trochę czasu i ta sprawa nie jest dyskutowana w ciągu kilku godzin. Rozmawiajmy, szukajmy rozwiązań, patrzmy jak to jest zrobione w innych krajach. I niech temu wszystkiemu towarzyszy spokój „

- zaapelował hierarcha.

W ocenie metropolity katowickiego należy przyjrzeć się alternatywom dla Funduszu Kościelnego.

- „Wydaje mi się, że nikt za Fundusz Kościelny w Kościele życia nie będzie oddawał. Fundusz Kościelny to już leciwy dziadek i spokojnie może odpocząć. Są bardziej nowoczesne metody wspierania działalności Kościoła”

- stwierdził duchowny.