Już o godz. 10:00 premier Donald Tusk ma ogłosić zmiany w Radzie Ministrów. Wedle medialnych doniesień, rekonstrukcja rządu obejmie m.in. resort sprawiedliwości, na czele którego zamiast prof. Adama Bodnara stanie sędzia Waldemar Żurek. Z rządem mają pożegnać się też m.in. minister zdrowia Izabela Leszczyna, minister kultury Hanna Wróblewska czy minister sportu Sławomir Nitras. Na antenie RMF FM do sprawy odniósł się europoseł PiS Adam Bielan.
- „Mnie to, co robi Donald Tusk, bardziej się kojarzy z innym słowem na r – czyli z reanimacją. Donald Tusk, który po wyborach prezydenckich przeżył polityczną śmierć kliniczną, próbuje jeszcze jakoś się wskrzesić i tymi zmianami personalnymi pokazać, że wciąż panuje nad sytuacją”
- ocenił.
Zwrócił przy tym uwagę, że Donald Tusk zapowiadał tę rekonstrukcję jako „odchudzenie” rządu, ale medialne doniesienia na temat planowanych zmian wcale na radykalne ograniczenie stanowisk nie wskazują.
- „Sądzę, że wykorzystuje tutaj okazję, żeby pozbyć się kilku wewnętrznych rywali, takich jak Sławomir Nitras”
- ocenił.