O swoim stosunku do religii „Mata” opowiedział w programie „Autentyczni” TVN. Raper mówił o okresie szkoły podstawowej, kiedy czuł się w bardzo bliskiej relacji z Bogiem.

- „W podstawówce byłem osobą silnie wierzącą, chodziłem codziennie po szkole do kościoła, czułem, że moja wiara jest najsilniejsza i czułem każdego dnia obecność Boga. Byłem tego pewien na tysiąc procent, że Bóg jest, że jest ze mną”

- powiedział.

Przyznał jednak, że z czasem zaczęło się to zmieniać, również przez skandale wybuchające w instytucjach religijnych. Niedawno jednak powrócił do budowania relacji z Bogiem.

- „Czułem, że jestem w naprawdę mrocznym okresie mojego życia. Że tak naprawdę się oddaliłem od Boga najbardziej w całym moim życiu. I uznałem, że chcę się przywrócić znowu blisko do Niego”

- wyznał.

Wskazał, że pomogło mu w tym płyta „Serce”, która wywołała spore kontrowersje. Na okładce znalazło się jego zdjęcie w ramionach mamy, odwzorowujące pietę.

- „Płyta pozwoliła mi się nawrócić i znaleźć te wartości, te idee blisko mnie”

- stwierdził.