Michael Haynes z „Life Site News” opisuje szczegóły audiencji generalnej z 23 X, na której papież spotkał się z Matson. Pod koniec audiencji papież przywitał się bezpośrednio z kardynałami i biskupami, a następnie z tymi, którzy siedzieli najbliżej, czyli z parami małżeńskimi oraz tzw. „gośćmi specjalnymi”. Wśród nich znalazły się tzw. „osoby transpłciowe”, które przybyły wcześniej do Rzymu dzięki wsparciu o. Jamesa Martina SJ.
Relację z tego spotkania przedstawił, czy raczej przedstawiła Maxwell Kuzma na łamach „National Catholic Reporter”. Kuzma również podaje się za mężczyznę i katolika, oraz jest orędowniczką „inkluzji osób LGBTQ w Kościele”. Według relacji Kuzmy uczestnictwo w audiencji zorganizował ks. Andrea Conocchia z Włoch, który zajmuje się duszpasterstwem „osób transpłciowych” i przyprowadza je na spotkania z papieżem Franciszkiem. Wśród tych osób znalazła się też Matson.
Na watykańskiej stronie z fotografiami dla mediów można zobaczyć zdjęcie Matson proszącej papieża o błogosławieństwo. Kobieta, która na początku tego roku jako „pustelnik” wywołała kontrowersję wyjawiając swój „transgenderowy” status, ma na sobie strój przypominający dominikański habit. Zdaniem publicysty „Life Site News” „publiczne spotkanie Matson z Franciszkiem i przywitanie jej jest godne uwagi”, bowiem w ten sposób zdarzenie postrzegane jest „jako potwierdzenie jej wyborów życiowych, które zasadniczo są odrzuceniem katolickiego nauczania”.
Przykładem jest relacja samej Kuzmy, która przedstawiła się po hiszpańsku papieżowi jako „transpłciowy mężczyzna” i przyjaciel o. Jamesa Martina. Według jej własnych słów papież „uśmiechnął się promiennie”. „Po latach tłumienia mojej tożsamości jestem teraz wolny: wolny, by być dokładnie tym, kim stworzył mnie Bóg” – pisze Kuzma w swoim artykule. Dalej Kuzma dodaje m.in.: „Jestem z siebie dumny, że powiedziałem mu, iż jestem transpłciowy w jego ojczystym języku, i równie dumny, że Kościół katolicki ma papieża, który reaguje tak serdecznie i duszpastersko na transgenderowych członków jego owczarni”.
Tymczasem, jak przypomina Haynes, Kościół uczy wyraźnie, że Bóg stwarza człowieka mężczyzną lub kobietą od chwili jego poczęcia. Jednocześnie nauka Kościoła potępia ideologię gender, tak jak potępia zarówno sterylizację, jak i okaleczanie, które jest wbrew prawu moralnemu.
Bp Stowe publicznie wsparł Matson, kiedy wiosną tego roku na jaw wyszła jej „transgenderowa” tożsamość i nawet stwierdził, że jest „wdzięczny bratu Christianowi za jego świadectwo uczniostwa”. Kobieta zaczęła się też bardziej udzielać publicznie, uczestnicząc np. w konferencji zorganizowanej w sierpniu przez organizację Outreach założoną przez o. Jamesa Martina SJ, w czasie której wyraziła opinię, że Kościół potrzebuje „transpłciowych” osób zakonnych.
Matson sprzeciwia się temu, że „transgenderowym mężczyznom” uniemożliwia się wstępowania do wspólnot zakonnych. Jej zdaniem „są oni wspaniałymi kandydatami. Jednym powodem, że nie są przyjmowani, jest ich historia medyczna, ich status trans”.
Publicysta „Life Site News” podkreśla fakt, że choć papież potępił ideologię transpłciową, to „mimo wszystko wydaje się wspierać ruch swoimi działaniami”. A do takich należy przyjmowanie grup LGBT i transgenderowych w Watykanie bez wyraźnego podkreślania nauki Kościoła i wezwania do nawrócenia. Takie grupy powiązane z działalnością ks. Conocchia pojawiają się teraz na audiencjach papieża regularnie.
Haynes przypomina, że w „Deklaracji niezmiennych prawd” z 2019 r. kard. Raymond Burke, bp Athanasius Schneider oraz kilku innych biskupów przypomniało, że operacje tzw. „zmiany płci” to grzech ciężki i bunt przeciwko Bożym prawom. Zdaniem publicysty postępowanie papieża Franciszka nie przyczyni się do tego, by tacy ludzie, jak podająca się za mężczyznę Matson, sobie to uświadomili.