W trakcie swojego przemówienia Duda podkreślał, że w okresie całej swojej prezydentury zależało mu na budowaniu jak najlepszych relacji ze Stanami Zjednoczonymi.
„Od samego początku prowadzę politykę budowania więzi polsko-amerykańskich. To ma znaczenie fundamentalne dla naszego bezpieczeństwa” – stwierdził.
Dodał, że jego zdaniem powstrzymanie Rosji będzie możliwe za pomocą silnego polskiego wojska i silnych sojuszy, ze szczególnym uwzględnieniem sojuszu z USA.
„Głęboko wierzę, że jeśli jesteśmy w stanie zatrzymać żarłoczny rosyjski imperializm, to jesteśmy w stanie zrobić to siłą naszych żołnierzy, naszego sprzętu i ze wsparciem najsilniejszej armii na świecie jaką są Stany Zjednoczone” – stwierdził.
Zdaniem Dudy, silnie wyposażona polska armia w połączeniu ze strategicznymi sojuszami oznaczać będzie, że „nikomu nie będzie się opłacało nas zaatakować”.
„Prowadzimy konsekwentną i spokojną politykę. Tego potrzebuje Polska. Zwłaszcza dzisiaj, gdy tak wiele słyszymy różnych głosów” – zapewnił Duda.
„Poparcie jest za oceanem i na tym powinno nam zależeć. Nie dajmy sobie tego odebrać. Trzeba realizować politykę umacniania sojuszy. Realizowałem to przez te wszystkie lata i obiecuję, że będę realizował nadal” – ocenił.