Sytuacja w Głuchołazach jest bardzo trudna. O istotnym uszkodzeniu tymczasowego mostu informował burmistrz Paweł Szymkowicz, apelując do mieszkańców o ewakuację.

Szymkowicz wzywał część Głuchołazian do opuszczenia domów już wczoraj, kiedy sytuacja nie była aż tak ciężka, jak obecnie.

Wiadomo było, że woda częściowo przedostała się przez most tymczasowy i popłynęła wprost w kierunku miasta, zalewając m.in. miejski rynek. Teraz jednak most tymczasowy został w całości zniszczony, co może mieć trudne obecnie do przewidzenia konsekwencje.

„Miasto jest praktycznie całkowicie zalane. Otrzymujemy informacje o braku prądu i zerwanej łączności telefonii stacjonarnej na terenie miasta. Mamy coraz więcej wezwań z prośbą o umożliwienie ewakuacji, jednak poruszanie się po zalanych wodą ulicach jest utrudnione i realizowane praktycznie jedynie przy pomocy ciężarówek, mających odpowiednio wysokie zawieszenie. Most tymczasowy nadal stoi, jednak nie jesteśmy w stanie w tej chwili ocenić, jaki jest jego stan. Zrobiliśmy wszystko, co tylko było w naszej mocy. Możemy mieć tylko nadzieję, że opady ustaną i napór wody się zmniejszy” – powiedział w rozmowie z PAP st. kapitan Paweł Kolera, oficer prasowy KW PSP w Opolu.

Ponadto w internecie pojawia się coraz więcej dramatycznych apeli mieszkańców o pomoc w ewakuacji.

„Kobieta z dwójką małych dzieci pilnie potrzebuje ewakuacji z ul. Andersa 60A.Woda wlewa się do domu na pierwsze piętro, nie mają możliwości wejść nigdzie wyżej!” – brzmi jeden z postów na stronie glucholazy.online.com.pl.

„Bardzo pilna pomoc w Bodzanow 219 koło świetlicy, przebywa tam 5 osób w tym starsza osoba pod respiratorem do którego potrzeba prądu!” – głosi inny z apeli.

„Czy ktoś interesuje się gieralcicami Na spółdzielni mieszkają starsze chore osoby bez prądu i wody! Moja mama jest zchorowana osoba Za chwilę padnie jej telefon” – czytamy.