Haq przekazał, że ONZ nie ma wątpliwości co do tego, że strzały izraelskiego czołgu trafiły w tył pojazdu. Jechał on do szpitala w Rafah.
Sprawą zajmuje się Departament Bezpieczeństwa ONZ, który ma ustalić okoliczności zdarzenia. ONZ prowadzi też rozmowy z izraelskimi władzami.
Według Sił Obronnych Izraela, pojazd miał przejeżdżać przez obszar, na którym trwały walki, a żołnierze mieli nie zostać powiadomieni o jego trasie. W ataku zginął 46-letni emerytowany pułkownik Waibhav Anil Kale. Do szpitala trafiła też pracowniczka ONZ Yara Dababneh.