Kilka dni temu współautorka „Resortowych dzieci” red. Dorota Kania opublikowała w mediach społecznościowych skierowany w 1989 roku przez prok. Ewę Wrzosek wniosek do MSWiA o wydanie paszportu. W reakcji na ujawnienie dokumentu, prok. Wrzosek złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa związanego z ujawnieniem danych.
Do sprawy postanowił odnieść się Jerzy Owsiak, który zwrócił się do prok. Wrzosek za pośrednictwem Facebooka.
- „Ujawniono publicznie Pani wszystkie dane, łamiąc podstawową zasadę poszanowania prywatności. To się nie mieści w głowie. Spotyka się Pani z ogromem hejtu, który także ja przeżywam od wielu, wielu, wielu lat, w tym z groźbami karalnymi. Wiem, co to są groźby karalne. Trudno odróżnić napitych albo trzeźwiejących szaleńców od tych, którzy być może rozpoczynają w swoich skłębionych, morderczych myślach kombinowanie, jak faktycznie dokonać zbrodni”
- napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- „To potrafiło, przynajmniej u mnie, rozdygotać całą codzienność. To potrafiło wywoływać zatrważające myśli o najbliższych, przyjaciołach, o tych, z którymi człowiek pracuje. Piekielna maszyna, która pobudza takie myślenie, bezpardonowo w swoich newsach, programach, komentarzach, brnie do przodu bez żadnych oporów. Nie licząc się z nikim i niczym”
- dodał.
Owsiak zapewnił prokurator o swoim pełnym poparciu.
- „Ja, moi najbliżsi, przyjaciele i współpracownicy w Fundacji stali, stoją i będą stać za mną murem. Już pokazaliśmy, że można temu złu się przeciwstawić. Z całego serca wspieram Panią, a życząc wytrwałości, proszę cały czas także trwać w swoich przekonaniach i posługując się od początku do końca, powtarzam, od początku do końca, literą prawą, tak jak pani to robiła dotąd, nie odpuścić nikomu łamania prawa wobec Pani” – podsumował Owsiak”
- stwierdził.
Śmierć Barbary Skrzypek
Ogromne emocje wokół prok. Ewy Wrzosek są związane ze śmiercią wieloletniej współpracownicy prezesa PiS Barbary Skrzypek. Prok. Wrzosek jest znana z otwartego deklarowania swojej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości. W przeszłości posługiwała się hasłem ośmiu gwiazdek i pisała o „zemście na zimno” w mediach społecznościowych. To jednak nie przeszkodziło władzom prokuratury w przydzieleniu jej śledztwa o wyjątkowo politycznym tle – sprawy tzw. dwóch wież, w której podejrzewanym jest lider opozycji. W ramach tego śledztwa prok. Wrzosek przesłuchała 12 marca śp. Barbarę Skrzypek. Przesłuchanie nie było rejestrowane, a protokół osobiście sporządziła prok. Wrzosek. Poza nią i świadkiem, w czynności uczestniczyli jeszcze jedynie pełnomocnicy strony zawiadamiającej, kojarzący się z konkretną siłą polityczną prawnicy: mec. Jacek Dubois i przedstawiciel kancelarii posła Romana Giertycha. Mimo, że Barbara Skrzypek informowała o problemach ze zdrowiem, prok. Wrzosek nie zgodziła się, by w przesłuchaniu uczestniczył jej pełnomocnik. 66-latka zmarła trzy dni później, w wyniku rozległego zawału serca. Bliskie jej osoby podkreślają, że przesłuchanie było dla zmarłej wyjątkowo traumatycznym przeżyciem.