Ks. prof. Andrzej Kobyliński gościł w programie „Fakt live” Jana Kwietniewskiego, gdzie zauważył, że pontyfikat papieża Franciszka przejdzie do historii jako rewolucyjny i będzie oddziaływał na Kościół przez dziesięciolecia po jego zakończeniu.
- „Raczej jest niemożliwe, żeby następca był mniej reformatorem niż Franciszek. Ponieważ ci, którzy będą wybierać nowego papieża, zostali w większości mianowani przez papieża Franciszka”
- zauważył duchowny.
Wskazał, że Franciszek był bardzo konsekwentny w formowaniu Kolegium Kardynalskiego i w zasadzie nie kreował na kardynałów konserwatywnych duchownych.
Trwają już spekulacje na temat następcy papieża Franciszka. Ks. Kobyliński przywołał trzech kandydatów, których nazwiska najczęściej pojawiają się w kontekście ewentualnego konklawe. To kard. Matteo Zuppi z Włoch, kard. Luis Tagle z Filipin oraz kard. Jean-Claude Hollerich z Luksemburga.
- „Ci wszyscy trzej kandydaci to jest bardzo radykalne, lewicowo-liberalne skrzydło Kościoła katolickiego, gdy chodzi o takie sprawy jak homoseksualizm, stosunek do kwestii społecznych, do migrantów…”
- wskazał kierownik Katedry Etyki UKSW w Warszawie.