Problemy w naszym życiu rodzą się na gruncie duchowym i mają swoje podłoże w grzechu. W swoim sławnym dziele „Przeciw herezjom”, żyjący w II wieku wielki ojciec Kościoła św. Ireneusz z Lyonu pisał o tym, że Maryja rozwiązuje węzeł nieszczęścia zawiązany przez nieposłuszeństwo Ewy. Swoim grzechem zawiązujemy w naszym życiu węzły, które rodzą w nas spustoszenie. I właśnie Maryja przychodzi nam z pomocą w ich rozplątywaniu.
W 1612 roku Wolfgang Langenmantel razem ze swoją żoną Sophią podjął decyzję o rozwodzie. Chciał jednak uratować swoje małżeństwo, dlatego szukał rady u mądrego jezuity, o. Jacoba Rema. Kiedy modlił się razem z zakonnikiem przed wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej, przekazał mu szarfę ze swojego ślubu, którą wedle zwyczaju łączono ręce małżonków na znak nierozerwalności ich związku. Zakonnik podniósł szarfę i rozwiązał znajdujące się na niej węzły. Po tym wydarzeniu małżeństwo się pogodziło i nie doszło do rozwodu, a dla podziękowania Maryi, której przypisano cud, szlachcic kazał namalować obraz.
Na obrazie tym przedstawiono Maryję z głową w kręgu gwiazd, stojącą na półksiężycu w otoczeniu aniołów. Nad Nią unosi się symbolizująca Ducha Świętego gołębica, a stopami Maryja zgniata symbolizującego szatana węża. W dłoniach Maryja trzyma podawaną przez anioła wstążkę, na której rozwiązuje węzły. Maryja ukazana jest jako brzemienna, a wstążka dotyka Jezusa w Jej łonie. Po drugiej stronie anioł odbiera z Jej rąk rozplataną już dzięki Bożej łasce wstążkę. Na dole obrazu przedstawiono Archanioła Rafała wskazującego drogę człowiekowi z psem, symbolizującego człowieka z problemami, którego Archanioł prowadzi ku Maryi.
Na podstawie tego obrazu niemiecki ksiądz ułożył nowennę, w której modląc się przez dziewięć dni na różańcu, prosimy Boga przez przyczynę Maryi o rozwiązanie jednego, konkretnego problemu w naszym życiu. Ten problem jej węzłem, który podajemy Maryi do rozplątania.
Nabożeństwem tym zachwycił się arcybiskup Buenos Aires Jorge Mario Bergoglio, który poznał historię obrazu w czasie swojego pobytu w Niemczech. W 1996 roku na jego prośbę wykonano kopię obrazu, która obecnie znajduje się w kościele San Jose del Talar. Papież Franciszek stał się gorliwym propagatorem kultu do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Dziś kult ten staje się coraz bardziej znany, a na całym świecie ludzie dzielą się świadectwami cudów, których doświadczają od Boga dzięki tej prostej modlitwie.
Maryja, stojąc przed obliczem Boga, chce wstawiać się za nami i prosić Go o rozwiązanie naszych problemów. Wykorzystajmy ten wielki Dar i modląc się w październiku na różańcu, zawierzajmy Jej nasze problemy.
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY
- ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
- AKT ŻALU
Wzbudź w sobie żal za grzechy i poproś Boga o wybaczenie. Możesz zrobić to własnymi słowami, albo skorzystać z proponowanych przez Kościół modlitw. Na przykład:
Ach żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości, Boże bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.
- TRZY PIERWSZE DZIESIĄTKI RÓŻAŃCA
- ROZWAŻANIE NA KOLEJNE DNI NOWENNY
- DWIE KOLEJNE DZIESIĄTKI RÓŻAŃCA
- MODLITWA DO MATKI BOŻEJ ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY
- ZNAK KRZYŻA ŚWIĘTEGO
ROZWAŻANIA NA KOLEJNE DNI NOWENNY:
Pierwszy dzień
Ukochana Matko, Najświętsza Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły zniewalające Twoje dzieci, wyciągnij ku mnie Twoje miłosierne dłonie. Dziś oddaję Ci ten węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe) i wszelkie zło w moim życiu, którego on stał się przyczyną. Daję Ci węzeł, który mnie dręczy, czyni nieszczęśliwym i przeszkadza mi zjednoczyć się z Tobą i Twoim Synem Jezusem, moim Zbawcą. Uciekam się do Ciebie, Maryjo Rozwiązująca Węzły, albowiem ufam Ci i wiem, że nigdy nie wzgardziłaś grzesznym dzieckiem błagającym Cię o pomoc. Wierzę, że możesz rozwiązać ten supeł, gdyż Jezus dał Ci wszelką władzę. Ufam, że zechcesz uwolnić mnie od tego zniewolenia, albowiem jesteś moją Matką. Wiem, że to uczynisz, ponieważ kochasz mnie miłością samego Boga. Dziękuję Ci, Matko Ukochana.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Kto szuka łaski, ten znajdzie ją w dłoniach Maryi
Drugi dzień
Maryjo, najukochańsza Matko, źródło wszelkich łask, moje serce zwraca się dziś do Ciebie. Uznaję, że jestem grzesznikiem i że potrzebuję Twojej pomocy. Z powodu mojego egoizmu, uraz, braku wielkoduszności i pokory często odrzucałem łaski otrzymywane za Twoją przyczyną. Zwracam się dziś do Ciebie, Maryjo Rozwiązująca Węzły, abyś wyprosiła mi u Twego Syna Jezusa czystość serca, wewnętrzną wolność, pokorę i ufność. Pomóż mi, abym przeżył dzisiejszy dzień, praktykując potrzebne mi cnoty. Ofiaruję Ci je jako dowód mojej miłości ku Tobie. W Twoje ręce składam węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe), który nie pozwala mi głosić chwały Bożej.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Kto chce Bogu ofiarować każdą chwilę dnia, prosi o pomoc Maryję.
Trzeci dzień
Matko, Pośredniczko, Królowo Nieba, Ty, której dłonie rozdają wszystkie bogactwa Króla, zwróć ku mnie Twoje miłosierne oczy. W Twoje święte dłonie składam ten zniewalający węzeł mojego życia… (wymienić go, jeśli to możliwe), wszelkie urazy i pretensje, których on jest przyczyną. Boże Ojcze, proszę Cię o przebaczenie moich win. Pomóż mi darować wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie stali się przyczyną mojego zniewolenia. Wiem, że rozwiążesz mój węzeł na tyle, na ile Ci zaufam. Przed Tobą, ukochana Matko, i w imię Twojego Syna Jezusa, mojego Zbawcy, który choć tak bardzo znieważony, potrafił przebaczyć – przebaczam teraz na zawsze tym osobom… (wymienić je), a także samemu sobie. Dziękuję, Maryjo Rozwiązująca Węzły, i proszę, módl się o rozwiązanie w moim sercu węzła urazy oraz tego zniewolenia, które Ci teraz przedstawiam. Amen.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Kto chce łask, zwraca się do Maryi.
Czwarty dzień
Święta Matko Ukochana, dobra dla wszystkich, którzy Cię szukają, ulituj się nade mną. Składam w Twoje dłonie ten węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe). Nie pozwala mi on trwać w pokoju, paraliżuje moją duszę, przeszkadza w kroczeniu za Panem i w oddaniu życia na Jego służbę. Rozwiąż ten mój życiowy węzeł, o Matko moja. Uproś u Jezusa uzdrowienie mojej sparaliżowanej wiary, która chwieje się pod wpływem uderzeń kamieniami. Wędruj ze mną, Matko Ukochana, i pomóż, bym zrozumiał, że dzięki tym kamieniom mogę stać się silniejszy, że one pomagają mi w wewnętrznym wzrastaniu, w tym, bym przestał szemrać, nauczył się w każdej chwili dziękować i – ufny w Twoją moc – zachował duchową radość.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Kto chce doświadczyć ciepła, zbliża się do Maryi, która jest odbiciem promieni Słońca.
Piąty dzień
Matko Rozwiązująca Węzły, Wielkoduszna i Pełna Współczucia, zwracam się do Ciebie, by jeszcze raz złożyć mój węzeł w Twoje dłonie… (wymienić go, jeśli to możliwe), proszę Cię o Bożą mądrość, bym postępując w świetle Ducha Świętego, rozwiązał wszystkie trudności. Nikt nigdy nie widział Cię zagniewaną, wręcz przeciwnie, słowa Twoje były tak pełne łagodności, że widziano w Tobie Serce Boga. Matko Ukochana, daj mi Twoją łagodność i dobroć, abym nauczył się wszystko rozważać w ciszy serca. I jak to czyniłaś w czasie Pięćdziesiątnicy, tak i teraz wstawiaj się u Jezusa, ażebym i ja doświadczył w moim życiu wylania Ducha Świętego. Duchu Boga – zstąp na mnie!
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Maryja wszystko może wyprosić u Boga.
Szósty dzień
Królowo Miłosierdzia, składam w Twoje dłonie mój życiowy węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe) i proszę Cię o cierpliwość serca w czasie oczekiwania, aż go rozwiążesz. Naucz mnie wytrwałego słuchania słów Twojego Syna, szczerego spowiadania się, przystępowania z wiarą do Komunii Świętej i wreszcie – pozostań ze mną. Przygotuj moje serce na świętowanie z aniołami łaski, którą mi wypraszasz.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Cała piękna jesteś, Maryjo, i zmazy pierworodnej nie ma w Tobie.
Ósmy dzień
Dziewico, Matko Boga, bogata w miłosierdzie, ulituj się nad Twoim dzieckiem i rozwiąż ten węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe) w moim życiu. Proszę, nawiedź mnie, jak nawiedziłaś Elżbietę. Przynieś mi Jezusa, ażeby On udzielił mi Ducha Świętego. Naucz mnie praktykować cnoty męstwa, radości, pokory, wiary i jak Elżbieta uproś mi łaskę napełnienia Duchem Świętym. Chcę byś była mi Matką, Królową i Przyjaciółką. Daję Ci moje serce i wszystko, co do mnie należy: mój dom, rodzinę, dobra zewnętrzne i wewnętrzne. Należę do Ciebie na zawsze. Daj mi Twoje serce, bym mógł robić wszystko, co Jezus mi mówi.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
Zbliżamy się z ufnością do Tronu Łaski.
Dziewiąty dzień
Matko Najświętsza, Orędowniczko nasza, Ty, która rozwiązujesz więzy, przychodzę dzisiaj, aby podziękować Ci za rozwiązanie mojego życiowego węzła. Ty znasz boleść, jaką mi sprawia. Dzięki, o Matko moja, za miłosierne otarcie moich łez. Dzięki za przygarnięcie mnie w ramiona i wyproszenie innej łaski Bożej. Maryjo, która rozwiązujesz więzy, Matko moja ukochana, dziękuję Ci za rozwiązanie węzłów mojego życia. Okryj mnie płaszczem Twojej miłości, weź mnie pod Twoją obronę, uproś światło i napełnij Twoim pokojem.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.
MODLITWA DO MARYI ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY:
Dziewico Maryjo, Matko Pięknej Miłości, Matko, która nigdy nie opuszczasz dziecka wołającego o pomoc, której ręce nieustannie pracują dla dobra Twoich umiłowanych dzieci, a serce przepełniają Boża miłość i nieskończone miłosierdzie – zwróć ku mnie swoje spojrzenie pełne współczucia. Ty wiesz, jak bardzo brak mi nadziei i jak cierpię, i wiesz, jak te węzły mnie paraliżują. Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązywanie zawiłości serc Jego dzieci, w Twoje ręce składam wstęgę mego życia. Nikt, nawet zły, nie może pozbawić Cię możliwości udzielenia mi miłosiernej pomocy. Nie ma takich węzłów, których Ty nie mogłabyś rozwiązać. Matko Wszechmocna, proszę, weź dzisiaj tę zawiłość… (wymienić, jeśli to możliwe) i dla chwały Boga, dzięki Twojej łasce oraz mocy wstawiennictwa u Twojego Syna Jezusa, mojego Wyzwoliciela, rozwiąż ją… i rozwiąż na zawsze. Jesteś jedyną Pocieszycielką daną mi przez Boga, umocnieniem moich wątłych sił, ubogaceniem w mojej nędzy, oswobodzeniem od wszystkiego, co przeszkadza mi być z Chrystusem. Przyjmij moje wołanie. Chroń mnie, prowadź, strzeż. Ty jesteś moją najpewniejszą ostoją.
Maryjo Rozwiązująca Węzły, módl się za mną.