Podczas piątkowego wystąpienia prezydent Nawrocki podkreślił, że dyskusja o przekazaniu MiG-ów przerodziła się w niepotrzebną burzę medialną. — Opinia publiczna została w pewnym sensie zdezinformowana — powiedział prezydent. Jego zdaniem, cała sprawa wymaga wyjaśnienia, ponieważ nie ma w niej sprzeczności z kierunkiem polityki bezpieczeństwa prowadzonej przez Polskę.

W jego ocenie wymiana polskich myśliwców na ukraińskie systemy antydronowe to propozycja zgodna z interesem narodowym. — Ta wymiana pomiędzy MiG-ami a systemami antydronowymi, która ma nastąpić, nie stoi w sprzeczności z naszą polityką, więc po wypełnieniu kwestii formalnych myślę, że ta sprawa zostanie po prostu załatwiona — oznajmił Nawrocki.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził zadowolenie z kierunku rozmów. Zwrócił uwagę na praktyczne korzyści z przekazania MiG-ów, podkreślając doświadczenie ukraińskich pilotów:

Naszym zdaniem te samoloty są bardzo dobre i możemy je już wykorzystywać, by bronić naszego nieba. Jeżeli da się to rozwiązać, to dziękujemy – powiedział Zełenski.

Szef ukraińskiego państwa zaznaczył też, że przeszkolenie nowych pilotów do obsługi zachodnich maszyn, takich jak F-16, trwa znacznie dłużej. MiG-i, które są Ukraińcom znane, pozwoliłyby na natychmiastowe wzmocnienie obrony powietrznej.

Prezydent Nawrocki odniósł się także do obaw związanych z jednostką wojskową w Malborku, gdzie stacjonują MiG-i. Zapewnił, że jego rolą jako zwierzchnika sił zbrojnych jest dbanie o interes i bezpieczeństwo polskich żołnierzy. Jednak decyzje ostateczne w sprawie przekazania sprzętu leżą po stronie resortu obrony narodowej.

— Moim zadaniem jest zadbanie o interes polskich żołnierzy, w tym przypadku tych z Malborka, gdzie stacjonują MiG-i — powiedział.

Planowana wymiana nie jest jednostronnym gestem wsparcia, ale działaniem wzajemnym. Jak wyjaśnił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, Warszawa zainteresowana jest pozyskaniem ukraińskich technologii w zakresie dronów bojowych i systemów antydronowych. Polska liczy także na transfer know-how oraz możliwości ich rozwijania i produkcji na swoim terytorium.

W sytuacji, gdy drony odgrywają kluczową rolę we współczesnej wojnie, taki kierunek może znacząco wzmocnić zdolności obronne Polski – zarówno na poziomie technologicznym, jak i przemysłowym.

Pomysł wymiany MiG-ów za drony nie tylko buduje nowy filar współpracy militarnej, ale też pokazuje, że sojusz Warszawy i Kijowa nie kończy się na pustych deklaracjach. Choć medialne przekazy próbowały ukazać temat jako kontrowersyjny, przedstawiciele obu krajów mówią o konkretnym planie i wzajemnych korzyściach.

Prezydent Nawrocki i prezydent Zełenski zapowiedzieli kontynuację dialogu w tej sprawie i wyrazili nadzieję, że formalności zostaną szybko dopełnione. Jak zaznaczył prezydent RP — to nie tylko kwestia polityczna, ale również moralna i strategiczna, która wpisuje się w długofalową koncepcję bezpieczeństwa regionu.