Hierarcha skierował do wiernych list duszpasterski, w którym apeluje o zatrzymanie wojny i „bezsensownej przemocy”.

- „Sumienie i obowiązek moralny nakazują mi stwierdzić stanowczo, że to, co wydarzyło się 7 października na południu Izraela jest całkowicie nie do przyjęcia i możemy to tylko potępić”

- napisał o ataku Hamasu.

Purpurat zwrócił jednak uwagę również na odwet Izraela.

- „To samo sumienie – z wielkim ciężarem na sercu – każe mi stwierdzić z jednakową stanowczością, że ten nowy cykl przemocy spowodował w Strefie Gazy ponad 5 tys. ofiar, wśród nich wiele kobiet i dzieci, dziesiątki tysięcy rannych”

- podkreślił.

Wskazał na „zrównane z ziemią” dzielnice w Strefie Gazy. Zwrócił uwagę, że ponad 2 mln mieszkańców brakuje lekarstw, wody i najważniejszych produktów.

- „Dalsze ciężkie bombardowania, nękające Strefę Gazy, spowodują tylko śmierć i zniszczenie i doprowadzą wyłącznie do wzrostu nienawiści i urazy; nie rozwiążą żadnego problemu, ale stworzą nowe”

- stwierdził duchowny.

Ocenił przy tym, że jedyną szansą na „poważny proces pokojowy” jest zakończenie okupacji ziem palestyńskich i zagwarantowanie Palestyńczykom „perspektywy bezpieczeństwa narodowego”.