Mateusz Morawiecki odwiedził dziś Suwałki, gdzie wystąpił na konferencji prasowej poświęconej problemowi nielegalnych imigrantów napływających do Polski. Mieszkańcy tego miasta od tygodni protestują przeciwko otwarciu Centrum Integracji Cudzoziemców. Tymczasem Interia, powołując się na dane niemieckiej policji przekazała w ub. tygodniu, że Niemcy przekazali do Polski w ciągu ostatnich 14 miesięcy 10 tys. nielegalnych imigrantów.   

- „Nie chcemy nielegalnych migrantów muzułmańskich, którzy zmieniają kulturę, zmieniają tożsamość narodową i dodatkowo jeszcze naruszają bezpieczeństwo naszych miast i ulic”

- mówił Morawiecki.

Zapowiedział, że odwiedzi dziś również Czerwony Bór, gdzie powstał już ośrodek dla imigrantów.

- „Będziemy dzisiaj w Czerwonym Borze, żeby pokazać ludziom, żeby zobaczyli na własne oczy co się dzieje dzisiaj w całej Polsce. Nie ma chwili do stracenia, można to szaleństwo powstrzymać, tylko trzeba działać tu i teraz”

- podkreślił.

Do sprawy były premier odniósł się również za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- „Dziś razem z posłem Andruszkiewiczem jesteśmy na Podlasiu i Suwalszczyźnie, by głośno powiedzieć STOP NIELEGALNEJI MIGRACJI i domagać się obrony polskich granic na wschodzie i na zachodzie!”

- napisał.

- „Rząd KO i Donald Tusk dopuścili się już 3 zdrad granicznych, a ostatnio wpuścili do Polski 10 000 nielegalnych imigrantów! Nie pozwolimy, by ulice polskich miast i miasteczek wyglądały tak jak na zachodzie Europy, w Paryżu czy Berlinie!”

- dodał.