Jak poinformował st. kpt. Przemysław Baniecki z Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu, w płonącej hali składowane były półprodukty z tworzyw sztucznych, co spowodowało wydzielanie się gęstego, czarnego dymu widocznego z wielu kilometrów.
Do akcji początkowo wysłano siedem zastępów straży pożarnej, jednak ze względu na rozmiar pożaru na miejscu pracuje już 25 jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Działania mogą potrwać jeszcze kilka godzin.
Służby przekazały, że nie odnotowano poważnych obrażeń u ludzi. Jedynym poszkodowanym jest mężczyzna, który podczas ewakuacji swojego mienia doznał urazu głowy.
Ze względu na toksyczny dym, burmistrz Ciechocinka Jarosław Jucewicz zaapelował do mieszkańców i turystów, aby unikali rejonu miejskiej plaży nad Wisłą oraz omijali okolice ulicy Lipnowskiej i Słońska Górnego, gdzie występują utrudnienia w ruchu.
Przyczyny pożaru będą ustalane po zakończeniu akcji gaśniczej.