Nie ustają ataki rządzących, którzy po zawetowaniu przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o kryptowalutach sięgają po niezwykle absurdalną argumentację, łącząc decyzję głowy państwa z Kremlem i światem mafijnym. Tymczasem rzeczywiste powody zawetowania ustawy zaprezentował w programie „#Jedziemy” na antenie TV Republika Rafał Leśkiewicz.

- „Jeżeli ustawa, która trafiła na biurko pana prezydenta, pozwala na w zasadzie poprzez jedną decyzję zablokowanie strony internetowej, która dystrybuuje kryptowaluty i doprowadza do tego, że firma, która działa legalnie na rynku, poprzez jedną decyzję z dnia na dzień przestaje funkcjonować, a ludzie, którzy inwestowali pieniądze, mogą stracić te środki finansowe, to to jest podstawowy problem tej ustawy”

- wyjaśnił rzecznik prezydenta.

Zapisy zawetowanej ustawy dawałyby więc rządzącym możliwość zablokowania obywatelom dostępu do legalnie zgromadzonych środków. Mechanizm bardzo przypomina dokonany przez poprzedni rząd Donalda Tuska demontaż OFE.