Zgodnie z umową koalicyjną, po zakończeniu przez Szymona Hołownię funkcji marszałka Sejmu w listopadzie, Polska 2050 ma objąć stanowiska wicepremiera i wicemarszałka Sejmu. Sam Hołownia zadeklarował, że nie będzie ubiegał się o funkcję wicepremiera, sugerując oddanie tej szansy Pełczyńskiej-Nałęcz. Jednocześnie zapowiedział rezygnację z kandydowania na przewodniczącego partii w styczniowych wyborach wewnętrznych.
Partia przedstawia swoje postulaty programowe, obejmujące rozwój mniejszych miast czy rozdział państwa od kościoła. Jednak nominacja minister obciążonej wzmiankowaną aferą może rzucić cień na wiarygodność tych deklaracji. Pozostaje pytanie, czy wyborcy zaakceptują takie rozwiązanie kadrowe w kontekście obecnych kontrowersji.