„W sprawie Zielonego Ładu powinni wypowiedzieć się wszyscy Polacy. To kwestia bezpieczeństwa energetycznego i żywnościowego, które są sprawami egzystencjalnymi dla naszego kraju” – powiedział Nawrocki.

Nawrocki ostrzegł przed skutkami wprowadzenia Zielonego Ładu w obecnym kształcie: „Jest zagrożeniem dla nas wszystkich. To nie tylko problem wsi i rolnictwa, ale także miast, które już wkrótce odczują ciężar 'zielonych podatków' niszczących gospodarki”.

Eksperci podkreślają, że polityka klimatyczna UE prowadzi do drastycznego wzrostu kosztów życia, co staje się szczególnie niebezpieczne w kontekście rosnących wpływów gospodarczych Chin, które zwiększają swoją przewagę handlową dzięki taniej produkcji i braku restrykcji klimatycznych.

Raport „Drapieżny Zielony (nie)Ład”, przygotowany przez ekspertów na zlecenie NSZZ „Solidarność”, analizuje negatywne skutki wdrożenia polityki klimatycznej w państwach UE. Według autorów, Zielony Ład może doprowadzić do:

  • drastycznego wzrostu kosztów energii,

  • upadku sektora rolniczego,

  • zwiększenia zależności od importu z Chin,

  • destabilizacji gospodarek narodowych.

„Europejski Zielony Ład to narzędzie przekształcania gospodarki w kierunku, który w większym stopniu faworyzuje państwa spoza UE, takie jak Chiny, kosztem interesów Europejczyków” – twierdzi prof. Witold Modzelewski.

Z raportu wynika również, że większość Polaków nie zgadza się na wprowadzenie polityki Zielonego Ładu w jej aktualnej formie. „To dowód na autokratyczność działań unijnych władz, które forsują te zmiany wbrew woli społeczeństw” – podkreśla dr Katarzyna Obłąkowska.

Eksperci ostrzegają też, że Zielony Ład może prowadzić do ubożenia Europy na rzecz państw takich jak Chiny. „Wprowadzając restrykcyjne normy i zwiększając koszty produkcji, UE osłabia swoją konkurencyjność na globalnym rynku. Tymczasem Chiny, nieobciążone podobnymi regulacjami, przejmują kolejne sektory rynku” – zauważa Marek Lachowicz.

„Nie możemy pozwolić, aby decyzje o tak fundamentalnym znaczeniu dla przyszłości Polski były podejmowane bez szerokiej konsultacji społecznej. Polacy muszą mieć prawo głosu w tej sprawie” – podsumował Karol Nawrocki.