Prezes PiS zaznaczył, że wybór Trzaskowskiego na prezydenta mógłby zagrozić suwerenności Polski. W kontrze, Jarosław Kaczyński przedstawił Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata wspieranego przez PiS, jako osobę "twardą, konsekwentną, odważną", która "realizuje swoje plany i nie cofa się" .​

Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, a napięcie między głównymi kandydatami rośnie. Komentarze Kaczyńskiego wskazują na zaostrzenie retoryki w kampanii wyborczej oraz na kluczowe znaczenie nadchodzących wyborów dla przyszłości Polski.

Dalej podczas spotkania z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, ostrzegł, że Polska zmierza w niebezpiecznym kierunku, tracąc podstawy demokracji. Jak stwierdził lider opozycji obecna władza dąży do eliminacji politycznych rywali, a działania rządu prowadzą do poważnych konsekwencji, w tym ofiar śmiertelnych.

Kaczyński nawiązał do śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki PiS, podkreślając, że przesłuchania doprowadziły do jej przedwczesnego zgonu. Wspomniał także o Annie W., przetrzymywanej w areszcie, której syn próbował popełnić samobójstwo. Lider PiS oskarżył władze o stosowanie nacisków politycznych i wymuszanie zeznań.

Kaczyński stwierdził też, że rządzący chcą doprowadzić do sytuacji, w której Polska stanie się państwem jednopartyjnym, a opozycja przestanie realnie istnieć. Zaznaczył, że los kraju zależy od wyniku nadchodzących wyborów prezydenckich i decyzji obywateli.