O swojej rozmowie z amerykańskim przywódcą Andrzej Duda opowiedział w czasie spotkania z dziennikarzami przed wylotem do Azerbejdżanu, gdzie weźmie udział w szczycie klimatycznym.

- „Przed chwilą odbyłem rozmowę z panem prezydentem (Donaldem Trumpem – red.). Dzwonił po to, żeby złożyć życzenia w związku z naszym świętem, z naszym Dniem Niepodległości. Prosił też, żeby podziękować Polakom za wsparcie. Przede wszystkim tym Polakom w Stanach Zjednoczonych, którzy głosowali w wyborach”

- powiedział prezydent.

- „Powiedział (Donald Trump - red.), że wie o tym, że znakomita większość Polaków w Stanach Zjednoczonych zagłosowała na niego. Powiedział, że jest za to ogromnie wdzięczny, że pamięta o Polsce i obiecuje nam wszystkim, że zawsze będzie o Polsce pamiętał w jak najlepszym tego słowa znaczeniu”

- dodał.

Andrzej Duda poinformował również, że w czasie rozmowy telefonicznej politycy uzgodnili, iż spotkają się osobiście jeszcze przed oficjalnym zaprzysiężeniem Donalda Trumpa.

- „Rozmawialiśmy też w tym kontekście, że od 1 stycznia Polska obejmuje prezydencję w Unii Europejskiej. Jednym z priorytetów jakie mamy jest zacieśnianie więzi pomiędzy UE i Stanamy Zjednoczonymi m.in. na ten temat także z prezydentem elektem Donaldem Trumpem chcemy porozmawiać”

- zdradził prezydent.

Ponadto rozmowa ma dotyczy trwającej na Ukrainie wojny.

- „Donald Trump pytał mnie zresztą o moją ocenę tej sytuacji, więc tych tematów do omówienia mamy dużo”

- podkreślił.

Konkretny termin i miejsce spotkania mają teraz ustalić współpracownicy prezydentów.