Do zdarzenie miało dojść w momencie, w którym Baikova przebywała w swoim mieszkaniu na 11. piętrze wieżowca na Bulwarze Chodyńskiego wspólnie z przyjacielem Andriejem. Mężczyzna twierdzi, że ta zaprosiła go na drinka. Około 3 nad ranem miała „wejść na parapet i spaść”. Rosyjska policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Od początku rosyjskiej agresji w Rosji trwa seria podobnych zgonów. Rok temu z okna Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie wypadł wiceprezes zarządu Łukoil Rawił Maganow.