O specyficznym „wykładzie”, który odbył się 27 marca, poinformował „Washington Free Beacon”, który uzyskał też zapis dźwiękowy tego wydarzenia i wiadomości tekstowe uczestników. Gray-Garcia miała całą twarz zakrytą arafatką i skandowała „Uwolnić, uwolnić Palestynę”. Jednocześnie w czasie swego wystąpienia wygłosiła potępienie współczesnej medycyny jako tzw. „białej nauki”. Wezwała do zakończenia „okupacji” Stanów Zjednoczonych, które określiła mianem „Wyspy Żółwi”.
Obowiązek uczestnictwa studentów medycyny w tym wydarzeniu związany jest z realizacją tzw. „mapy drogowej antyrasizmu” na uczelni. Program wprowadzono po śmierci George’a Floyda. Już wcześniej doszło do kontrowersji, gdy studentów podzielono na grupy dyskusyjne zgodnie z ich rasą. W zeszłym roku skandal wywołał Jonathan Perkins, szef ds. rasy i sprawiedliwości UCLA, który napisał w mediach społecznościowych, że chciałby śmierci sędziego Clarence’a Thomasa z Sądu Najwyższego. Perkins nie poniósł za to żadnych konsekwencji.
Gray-Garcia określa samą siebie mianem „rewolucyjnej dziennikarki, wykładowcy, poetki, wizjonerki, nauczycielki i samotnej matki”. Znana jest z potępiania amerykańskich policjantów jako „morderców” i pochwał terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r. jako „sprawiedliwości”.
Kiedy „wykładowczyni” wezwała studentów do powstania do drugiej „modlitwy”, jeden z uczestników odmówił. Ktoś z administracji UCLA poprosił o tożsamość studenta i zasugerował konsekwencje dyscyplinarne. Działająca na uczelni żydowska organizacja Jewish Faculty Resillience Group domaga się dochodzenia w sprawie „systematycznego antysemityzmu” na uczelni oraz rewizji jej programu. Zwracając się do rektora, organizacja wskazała także na zmuszanie „studentów do uczestnictwa w nabożeństwie religijnym z naruszeniem ich własnych osobistych wierzeń”.