2. Jedna z nich, zresztą zapowiadana zresztą wcześniej przez szefa kancelarii premiera Tuska w jednym z mediów prywatnych, polega na zmniejszeniu budżetów ważnych instytucji polskiego państwa, których do tej pory nie udało się podporządkować rządzącym. Chodzi między innymi o Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, Krajową Radę Sądownictwa oraz Instytut Pamięci Narodowej- Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Tym wymienionym wyżej instytucjom, a także kilku innym, rządząca koalicja chce zmniejszyć budżety aż ponad 335 mln zł, przy czym niektórym z nich tak głęboko, że oznacza to paraliż ich funkcjonowania.
3. Poprawka najdalej idąca, dotyczy budżetu Trybunału Konstytucyjnego i choć chodzi o zmniejszenie budżetu o kwotę 10,8 mln zł, to dotyczy ona rozdziału 75102, czyli wynagrodzeń sędziów TK na kwotę 10,2 mln zł, co oznacza, że na wynagrodzenia sędziów pozostanie w tym budżecie kwota 0 zł (słownie zero złotych). A więc posłowie koalicji rządowej chcą aby sędziowie TK zostali pozbawieni całkowicie wynagrodzeń w całym roku 2025, co będzie najprawdopodobniej oznaczało, całkowity paraliż prac Trybunału. Przypomnijmy dla porządku, że art. 195 ust. 2 Konstytucji RP, mówi wprost „Sędziom Trybunału Konstytucyjnego zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresu ich obowiązków”. Posłowie koalicji rządzącej decydują się więc na ostentacyjne złamanie Konstytucji RP i chyba wręcz domagają się, aby Prezydent skierował nie podpisaną ustawę budżetową do TK w celu zbadania jej zgodności z ustawą zasadniczą.
4. Inna poprawka głęboko ingerująca w finanse instytucji, dotyczy Sądu Najwyższego, chodzi o zmniejszenie jego budżetu kwotę ponad 25,5 mln zł, w tym o rozdz.75102 i wynagrodzenia osobowe na prawie 10 mln zł sędziów i ich asystentów. Tutaj wprawdzie ten rozdział budżetu SN, nie został wyzerowany, ale ograniczenie wydatków w rozdziale „płacowym” budżetu tej instytucji, oznacza ogromne kłopoty w wypłatach wynagrodzeń dla sędziów. Z kolei jeżeli chodzi o budżet Krajowej Rady Sądownictwa, to został on zmniejszony o blisko 6,5 mln zł, przy czym zasadnicze zmniejszenie na kwotę ponad 6 mln zł, dotyczy rozdziału 75104, czyli świadczeń na rzecz osób fizycznych. Oznacza to zmniejszenie budżetu KRS o blisko 1/4 i ogromne kłopoty w bieżącym funkcjonowaniu, w tym niewypłacaniu diet za udział w posiedzeniach, czterem posłom i dwóm senatorom zasiadających w Radzie.
5. Z kolei zaplanowany na ponad 101 mln zł budżet KRRiT ma być zmniejszony o ponad 50% a więc o kwotę ponad 55 mln zł, przy czym wydatki bieżące mają być zmniejszone o ponad 54 mln zł, a wydatki majątkowe o 1 mln zł. Oznacza to paraliż tej instytucji, bo skoro w tym roku na wydatki bieżące KRRiT wyniosły prawie 89 mln zł, to pozostawienie w tym budżecie, zaledwie 46 mln zł oznacza brak możliwości normalnego funkcjonowania. Bardzo głęboko koalicja rządowa sięgnęła do budżetu IPN zmniejszając go o blisko 70 mln zł w rożnych rozdziałach, w tym także tych płacowych oraz działalności dotyczącej miejsc pamięci narodowej oraz ochrony pamięci walk i męczeństwa. Ograniczenie wydatków o taką kwotę, czyli o blisko 15% w tym także w rozdziałach płacowych, oznacza konieczność zaniechania działalności w wielu obszarach i świadome niszczenie dotychczasowego dorobku Instytutu.
6. W związku z tym ,że w ciągu tego roku nie udało się koalicji rządzącej podporządkować takich instytucji takich jak TK, SN, KRS, KRRiT czy IPN, nawet „pałą i uchwałą” jak w przypadku mediów publicznych, czy Prokuratury Krajowej, to w roku 2025 rządzący chcą to zrobić zagłodzeniem finansowym. Stąd drastyczne ograniczenia budżetów tych instytucji i tak głębokie ingerencje w ich system finansowy, że będzie to paraliżować ich działalność, czego wręcz skrajnym przykładem jest „wyzerowanie” wynagrodzeń sędziów Trybunału Konstytucyjnego.