W kontekście wyborów w Stanach Zjednoczonych, premier Donald Tusk przekonuje, że Europa powinna „dorosnąć”.
- „Harris czy Trump? Niektórzy twierdzą, że przyszłość Europy zależy od wyniku amerykańskich wyborów, podczas gdy w pierwszej kolejności zależy ona od nas. Pod warunkiem, że Europa w końcu dorośnie i uwierzy we własną siłę. Bez względu na wynik, era geopolitycznego outsourcingu dobiegła końca”
- napisał.
Komentując wypowiedź szefa rządu, politycy opozycji zwracają uwagę, że w ten sposób opowiedział się on za przekształceniem Unii Europejskiej w „super-państwo” i uniezależnieniem od Stanów Zjednoczonych. Na jego wpis odpowiedział m.in. szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- „Nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od nas samych - dlatego musimy budować nowoczesne i liczne Siły Zbrojne RP”
- przyznał polityk.
Zaznaczył jednak, że bez wiodącej roli Stanów Zjednoczonych, nie będzie Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- „Ten wpis należy odczytywać jako jeszcze mocniejszy zwrot w kierunku Niemiec. Tusk od lat korzysta z niemieckiego outsourcingu, nie tylko w kwestiach geopolitycznych, ale także tożsamościowych”
- odniósł się do wypowiedzi przewodniczącego Platformy Obywatelskiej były szef MON.
Nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od nas samych - dlatego musimy budować nowoczesne i liczne Siły Zbrojne RP.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 2, 2024
Nie będzie jednak Sojuszu Północnoatlantyckiego bez wiodącej roli Stanów Zjednoczonych - niezależnie kto będzie w USA rządził.
Ten wpis należy odczytywać… https://t.co/sMByZLIKM0