Myślał, że to już koniec; że nie ma dla niego ratunku. Więziony przez terrorystów dostrzegł, że łańcuch, jakim skrępowane były jego ręce, nadaje się do odmówienia różańca. Przeżył coś, z czym nie spotkał się nigdy wcześniej. Przesuwając palce po ogniwach łańcucha, próbował zaakceptować to, co miało się niebawem wydarzyć, ale śmierć nie przyszła. Zamiast niej pojawiła się wolność. Ks. Douglas Al Bazi z Iraku, porwany przez ekstremistów, torturowany, więziony, odcięty od wody, gdy przybył do Polski, chciał pokazać cierpienie swojego Kościoła. Wziął nasiąkniętą krwią koszulę. Patrząc na nią, mówił o tych wszystkich, których krwią nasiąknęła ziemia w Iraku, wszędzie tam, gdzie prześladowani ponieśli śmierć.
Postać ks. Douglasa wierni będą mieli okazję poznać przy dziesiątej stacji Drogi Krzyżowej, przygotowanej przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Rozważaniom odarcia Chrystusa z szat towarzyszy wtedy prośba, by krew, jaką nasiąknął Irak, obudziła tych, którzy dla bogactw poświęcają życie chrześcijan.
„Każda z czternastu stacji Drogi Krzyżowej przypomina nam o tym, co było ceną naszego zbawienia” – zauważa ks. prof. Waldemar Cisło. Wykładowca UKSW podkreśla, że „Chrystus chce być odkryty w historiach męczenników”. Dlatego – wyjaśnia – Pomoc Kościołowi w Potrzebie przygotowała rozważania Drogi Krzyżowej, jakie zostały rozesłane po parafiach, jako materiały duszpasterskie dla proboszczów, księży i wspólnot.
„Myślimy o naszych Siostrach i Braciach w wielu miejscach na świecie, w których życiu jest obecny krzyż Chrystusa. Przygotowaliśmy Drogę Krzyżową, na której poznamy ich imiona, twarze i historie; historie tych, którzy zostali zamordowani; tych, którzy – mimo, że byli więzieni – nie wyrzekli się Chrystusa. Pokazali, co znaczy wierność Panu” – zauważa ks. prof. Cisło.
Kiedy Jezus bierze krzyż na ramiona, w rozważaniach pojawia się prześladowany biskup z Chin John Han Dingxiang. W jego umęczonych dłoniach znalazł się krzyż, jakim błogosławił swoich wiernych zza krat. Przy pierwszym upadku Pana Jezusa wybrzmi imię 22-letniej studentki z Nigerii. Deborah upadła, bo ktoś inny chwycił za kamień, uznając ją winną. „Winną, ale czego? Winną wiary? Przecież wiara była czymś najcenniejszym, co miała” – usłyszą wierni towarzyszący Chrystusowi w drodze na Golgotę.
„Przy ósmej stacji spotykamy się ze świadectwem naszych Sióstr i Braci z Nikaragui. Gdy przyglądamy się płaczącym niewiastom, trudno nam nie zapłakać, jeśli od tych, których nie złamał miejscowy reżim, dowiadujemy się, że w kraju jednego dnia odwołano ponad 400 procesji Drogi Krzyżowej. A jednak, stawiamy pytanie o to, gdzie jest Jezus? Jest w Nikaragui, niesie krzyż, wbrew licznym aktom profanacji, bezczeszczeniu kościołów, wbrew walce wytoczonej Kościołowi” – podkreśla ks. prof. Cisło.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie udostępniła rozważania Drogi Krzyżowej na swojej stronie internetowej: https://pkwp.org/uploads/tinymce/pliki/Droga Krzyżowa Kościoła Prześladowanego - Pomoc Kościołowi w Potrzebie.pdf
Biuro Prasowe PKWP Polska