Brytyjski wiceminister obrony James Heappey ostrzegł, że Europa jest bliżej wojny niż kiedykolwiek w ostatnich 70 latach.
Heappey zaznaczył jednak na antenie telewizji Sky News, że mimo wszystko wciąż nie mamy jeszcze pewności, że rosyjski atak na Ukrainę rzeczywiście dojdzie do skutku. Niemniej wiceszef resortu obrony Wielkiej Brytanii ostrzegł wszystkich obywateli swego kraju, by niezwłocznie opuścili Ukrainę, ponieważ „ponieważ kilka minut po tym, jak Putin wyda rozkaz, pociski i bomby mogą spadać na ukraińskie miasta”.
Natomiast podczas rozmowy z BBC News Heappey powiedział: „Jest 130 tys. rosyjskich wojsk wokół granic Ukrainy, tysiące następnych na okrętach desantowych na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim. Wszystkie środki umożliwiające walkę są na miejscu i obawiam się, że gdyby to wszystko było tylko pokazem, aby zdobyć przewagę w dyplomacji, nie wymagałoby to logistyki, paliwa, środków medycznych, środków pomostowych”. I dodał: „A jednak wszystko to jest już na miejscu”.
ren/PAP