Dziś w nocy w Warszawie pojawiły się plakaty, na których zamieszczono postać ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i napis: „Ewangelia wg Łukasza Sz.”. To akcja promowana przez „Gazetę Wyborczą”.

Jak informuje na swojej stronie internetowej „Gazeta Wyborcza”, ostatniej nocy na warszawskich przystankach w miejscach przeznaczonych na reklamy pojawiły się plakaty uderzające w ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Plakaty pojawiły się m.in. w okolicach Galerii Mokotów. Jeden z nich zawieszono niedaleko siedziby Prawa i Sprawiedliwości.

-„To dopiero początek”- powiedzieli „Wyborczej” chcący pozostać anonimowi organizatorzy strajku.

Przy okazji dziennikarze wykazali się niezwykłą ignorancją, pisząc:

-„Twarz ministra zdrowia jest wkomponowana w postać księdza”.

Tymczasem na plakacie umieszczono zdjęcie prof. Łukasza Szumowskiego w stroju kawalera maltańskiego. Oprócz plakatów rozmieszczono też w Warszawie banery z napisami: „Szumowski szkodzi zdrowiu” i „Sprzedani za 5 milionów. Szumowski gangster”.

Zdaniem autorów akcji minister zdrowia „zakłamuje statystyki dot. epidemii Covid-19”. Zarzucają mu też „maseczki do d**y za 5 mln” oraz twierdzą, że popełnił przestępstwo swoją rekomendacją ws. wyborów. Tym samym szef resortu zdrowia miał ich zdaniem „sprowadzić niebezpieczeństwo powszechne”.

Opisana w „Gazecie Wyborczej” akcja stała się przedmiotem gorącej dyskusji w mediach społecznościowych. Zdaniem internatów jej organizatorzy wcale nie muszą być anonimowi. Okazuje się, że istnieją poważne powiązania finansowe między właścicielami powierzchni, na których wywieszono plakaty, a „Gazetą Wyborczą”:

 

Ks. Daniel Wachowiak natomiast zwrócił na Twitterze uwagę na fakt, że sama akcja spełnia zwyczajnie znamiona obrazy uczuć religijnych:

kak/Gazeta Wyborcza, wPolityce.pl, Twitter