– Te złośliwości Tuska na tak niskim i żenującym poziomie pokazują najlepiej, że od czasu, gdy został zmuszony, by tę swoją biała chabetę, na której miał przyjechać, wystawić na sprzedaż, jest dzisiaj tylko i wyłączni takim “wredkiem”, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej starając się szarpać Jarosława Kaczyńskiego za nogawkę – stwierdził Joachim Brudziński w TVP Info.

– Panie Tusk, jedyne, co pan może zrobić, to poprosić Jarosława Kaczyńskiego, by pozwolił panu wymienić kuwetę dla kota – zaznaczył europoseł PiS.

 

– Jak mówi klasyk, jest to oczywista oczywistość [potrzeba dymisji Tomasza Grodzkiego] Większość nie jest większością PO. To są też głosy senatorów PSL. Pytanie do Władysława Kosiniaka-Kamysza, skądinąd też lekarza, co on na to. Pytanie do Włodzimierza Czarzastego i przedstawicieli lewicy, którzy też bardzo często mówią o potrzebie wyczyszczenia złej atmosfery na linii lekarz-pacjent – mówił 

– Wierzę w przedstawicieli środowiska mediów, że nie odpuszczą, że temat będzie od spodu wyjaśniany, a wtedy PO będzie musiała się cofnąć, bo za tym wszystkim będą stali obywatele, ludzie, którzy będą domagali się prawdy. Grodzki musi odejść – zaznaczył europoseł PiS.

- Jaki będzie scenariusz w przypadku dymisji Grodzkiego, to przed nami. Będziemy na ten temat rozmawiać, ale to, że Grodzki powinien podać się do dymisji, jest chyba dla zdecydowanej większości Polaków, jeszcze raz wrócę do klasyka, oczywistą oczywistością – dodał Joachim Brudziński 

– Jako odbiorca mediów mam poczucie pewnego rodzaju oczywistej niesprawiedliwości: jak media komercyjne traktowały sprawę marszałka Kuchcińskiego, który, podkreślam, postępował zgodnie z prawem, a jaka jest cisza, zmowa milczenia wobec marszałka Grodzkiego – podkreślił europoseł PiS

– Mam pytanie do tych bezkompromisowych dziennikarzy, którzy opisywali sytuacje wokół marszałka Kuchcińskiego: dlaczego milczycie w sprawie tego, co się dzieje wokół Grodzkiego. Dlaczego nie zajmiecie się Grodzkim tak, jak zajęliście się Kuchcińskim? – mówił dalej 

– To, że przedstawiciele totalnej opozycji będą stai murem za Grodzkim, to już przerabialiśmy sprawy Stanisława Gawłowskiego. Pani Kidawa na konferencji z Neumannem atakowali personalnie mnie. Mówiła, że prokuratura i CBA działały na moje polecenie. Dzisiaj wszyscy są murem za Grodzkim. I kto jest winny? Dziennikarze Radia Szczecin. I dziwią się, że nie mówią pod nazwiskiem –tłumaczył 

– Nie dali rady z Tuskiem, wymyślili Grodzkiego i okazuje się, że ten kolejny zbawca totalnej opozycji ma poważne problemy wizerunkowe. I co robią? Jadą do Jurovej. Będą mówić, że w Polsce reżim. Disco-polo słuchają, zamiast podpalać samochody, rany boskie – dodawał

 

 

bz/300polityka.pl