Święty benedyktyn z XI w. stał się inspiracją dla Amerykanów w walce z homoseksualnym zepsuciem wśród duchowieństwa. Grupa świeckich katolików, która założyła Towarzystwo św. Piotra Damianiego, zauważyła, że „odpowiedź na trwające skandale seksualne duchowieństwa katolickiego można odnaleźć w starożytnych tradycjach Kościoła”. Przykładem jest Liber Gomorrhianus (Księga Gomory) Piotra Damianiego, w której „rozprawiał się z zepsuciem duchownych, a szczególnie potępiał ich grzechy seksualne, zwłaszcza akty homoseksualne, a nade wszystko pederastię”.

Założone w tym roku Towarzystwo św. Piotra Damianiego liczy obecnie 250 członków w całych Stanach Zjednoczonych i powstało w reakcji na aferę wokół McCarricka. Dyrektor naczelny Towarzystwa, Jonathan Carp, powiedział, że ma ono być „ostrym katolickim głosem, wzywającym do skruchy, pokuty i pełnego publicznego rozliczenia”. Podkreślił też, że „siłą napędową biskupiej reakcji na ten kryzys powinno być – tak jak we wszystkim – zbawienie dusz, a nie ochrona własności albo unikanie procesów sądowych”.

Towarzystwo zaleca hierarchii Kościoła katolickiego pokutę zarówno prywatną, jak i publiczną oraz ekskomunikę dla popełniających przestępstwa seksualne wśród duchownych. Proponuje zastosowanie obrzędu degradacji, polegającego na ściąganiu szat liturgicznych z tych, którzy popełnili najpoważniejsze przestępstwa, oraz symboliczne usunięcie ostrym przedmiotem z dłoni „władzy sprawowania Mszy św., konsekracji i błogosławienia”.

Towarzystwo domaga się pełnej przejrzystości w prowadzonych postępowaniach przeciwko duchownym przestępcom seksualnym, a także przejrzystości finansowej. Rozdaje też biskupom współczesne tłumaczenie Liber Gomorrhianus Piotra Damianiego, którego „życie daje znakomity wzór” dla reformy Kościoła. Jak powiedział Carp: „Św. Piotr Damiani apelował głośno i z furią o reformę, a wagi jego apelom nadawała bezsporna osobista świętość”.

 

jjf/LifeSiteNews.com