Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba zaapelował do światowych liderów na łamach „The Washington Post”, by jak najszybciej powstrzymali Putina i odważnie przeciwstawili się złu.

„Przez dziesięciolecia światowi przywódcy pochylali głowy nad pomnikami wojennymi w całej Europie i uroczyście ogłaszali: ‘Nigdy więcej’. Nadszedł czas, by udowodnić, że to nie były puste słowa” – powiedział Kułeba i dodał: „Rosja rozpętała wojnę w Europie z nienawistnego ekspansjonizmu. Historia osądzi każdego z nas za to, jak sprzeciwialiśmy się temu złu”.

Kułeba przyznał, że jego naród bohatersko odpiera atak potężnego wroga, ale Ukraińcy potrzebują większego wsparcia. Zdaniem ministra spraw zagranicznych Ukrainy Rosja musi zmierzyć się z surowszymi sankcjami, natomiast ukraińska armia potrzebuje stałego dopływu broni — samolotów i systemów obrony przeciwlotniczej, ludność cywilna pomocy finansowej.  Poza tym, jak zaapelował Kułeba - „kraje muszą przestać kupować rosyjską ropę, która jest teraz splamiona ukraińską krwią”.

Szef ukraińskiej dyplomacji przekonywał, że powstrzymanie Putina wymaga zdecydowanych i natychmiastowych kroków. „Nie ma czasu na czekanie ani wahanie. Nadszedł czas, aby zdać ten zbiorowy test naszego człowieczeństwa” – podkreślił Dmytro Kułeba.

 

ren/The Washington Post