To jest jakiś totalny odlot. Widocznie pan Hołownia zaczął już swoją kampanię prezydencką i w ten sposób chce zyskać w pewnych środowiskach” - powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski komentując kuriozalne słowa Szymona Hołowni.

Przypomnijmy, katolicki publicysta i celebryta Szymon Hołownia stwierdził, że Chrystus umierając na krzyżu, wziął na siebie "ból, krzyk, krew, tysięcy zwierząt ofiarnych, które byłyby zabijane jeżeli On nie złożyłby swojej ofiary". Powiedział także, że Jezus stał się nie tylko człowiekiem, ale i zwierzęciem właśnie. Te szokujące słowa skomentował w rozmowie z portalem dorzeczy.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Jak stwierdził:

Ciężko to w ogóle komentować… Szczególnie, że dziś środowiska radykalnej lewicy mówiąc o prawach zwierząt, chcą nie tylko zakazać jedzenia mięsa, ale nawet jajek i picia mleka".

Jednocześnie - podkreślił ks. Isakowicz-Zaleski - te same środowiska uważają, że płód ludzki nie jest człowiekiem i wolno go zabić.

Dziennikarz rozmawiający z księdzem przypomniał, że Hołownia usiłował tłumaczyć swoje słowa teologicznie, mówiąc choćby o tym, że dzięki Jezusowi wiele zwierząt żyje, bo nie musi być składane w ofierze, katolik zaś powinien powstrzymać się od jedzenia mięsa. Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał, że nawet w Piśmie Świętym wprost napisane jest, że Jezus jadł pieczoną rybę – istotę żywą, podobnie jak paschę, a więc baranka.

Oczywiście o środowisko dbać należy, nie wolno zadawać zwierzętom bezsensownego bólu i cierpienia. Ale nie może to przeradzać się w absurd”

- podkreśla duchowny.

Zaznaczał, że dobrze jest, aby w otoczeniu człowieka były zwierzęta i nie wolno się nad nimi znęcać, robić im krzywdę. Dodał jednocześnie, że najważniejsze jest to, aby nie przesłaniały nam tego, co najważniejsze. Stwierdził:

Widzę czasami pary, które zamiast dzieci mają gromadę zwierząt. Oczywiście nie mówię o sytuacji, gdy ktoś nie może mieć dzieci, a ma w domu zwierzęta, ale o świadomym wyborze – rezygnuję z dziecka, wolę mieć psa”.

dam/dorzeczy.pl,Fronda.pl