Uroczyste zapalenie chanukiji w polskim Sejmie odbyło się wczoraj. Na uroczystość zapraszał rabin związany z mesjanistyczną grupą Chabad-Lubawicz, a na zaproszenie to odpowiedziała m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Zabrakło natomiast marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który rok temu zapalał świecie.

- „W spotkaniu z okazji dorocznego święta świateł wzięli udział m. in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, a także parlamentarzyści i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego”

- czytamy w komunikacie Sejmu opublikowanym po spotkaniu.

Przed Sejmem odbył się protest „Tu jest Polska a nie Polin”.

- „Albo Chanuka albo Boże Narodzenie”

- mówili organizatorzy.

Przeciwnicy organizowania uroczystości z okazji Chanuki w polskim Sejmie zwracają uwagę, że symbole judaizmu talmudycznego są wprowadzane do polskiej przestrzeni publicznej, kiedy jednocześnie ruguje się z niej symbole chrześcijaństwa.

 

Zobacz również: Kiedy symbol Chanuki wypiera betlejemską stajenkę. Ks. prof. Skrzypczak o „incydencie sejmowym”