Niedawno gen. Piotr Pytel udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym przekonywał, że w Prawie i Sprawiedliwości działa agentura Putina, a rządzące w Polsce ugrupowanie jest wygodne dla Rosji. Dziś wojskowy gościł na antenie TOK FM, gdzie red. Piotr Maślak zacytował jeden z argumentów wysuwanych przez krytyków jego wypowiedzi: „Jeśli PiS to partia Kremla, to dlaczego Polska jest jednym z największych dostawców broni na Ukrainę?”.
- „Jest w tym i moja wina, bo wywiad ma konkretną konwencję i nie miałem możliwości przedstawienia swojego wykładu, żeby doprecyzować te wszystkie moje opinie”
- tłumaczył były szef kontrwywiadu.
Dalej gen. Pytel przekonywał, że zaangażowanie Prawa i Sprawiedliwości we wspieranie Ukrainy wynika z wpływu opinii publicznej oraz nacisku USA.
- „Najważniejsza rzecz to jest sformatowanie odpowiedzi europejskiej polityki przez USA. Stany Zjednoczone pomagały Ukrainie od dawna (…) i ja tutaj nie widzę innego wyjścia dla PiS-u niż się temu podporządkować”
- stwierdził.
To pewna zmiana w rozumowaniu gen. Pytla, który w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” sugerował, że podejmowane przez PiS działania przeciwko Rosji są jedynie pewną „zmyłką”.
Gość TOK FM stwierdził przy tym, że Rosjanie nie próbowali zablokować polskiej pomocy, ponieważ „PiS jest dla nich bardzo wygodną partią”.
- „Dlatego też jakby nie mieliśmy tutaj sytuacji, żeby ten opór był wyjątkowy”
- powiedział.
Dodał też, że za polską pomoc dla Ukrainy „chwała” należy się Bidenowi.
- „Jestem bardzo wdzięczny Amerykanom za sprawność i za to, że byli w stanie taką – po prostu słabą formację polityczną – przekabacić”
- podkreślił.