Mariusz Paszko, Fronda.pl: Konferencja MEGA5 odbywa się w Warszawie w tym samym czasie, co zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Jakie ma to znaczenie symboliczne i strategiczne?
George Simion, lider AUR: To ważne nie tylko dla Polski, ale dla całego międzynarodowego ruchu konserwatywnego. Zwycięstwo Karola Nawrockiego daje nam nadzieję, że uda się obalić globalistów sprawujących władzę w Brukseli.
W całej Europie ludzie protestują – wychodzą na ulice, wyrażając sprzeciw wobec Ursuli von der Leyen i jej marionetek w 27 państwach Unii. I nie ma znaczenia, czy chodzi o Pedro Sáncheza w Hiszpanii, Emmanuela Macrona we Francji, czy Donalda Tuska w Polsce. Ludzie mają dość kontynentu, który był kolebką cywilizacji, a dziś nie ma znaczenia w geopolityce. Europejczycy cierpią, stają się coraz biedniejsi w porównaniu z innymi regionami świata.
Ruch MEGA podąża śladami ruchu MAGA prezydenta Donalda Trumpa. Chcemy przywrócić naszym narodom nadzieję, dumę i przyszłość. Nazwa MEGA dobrze to oddaje, ale równie trafne byłoby: „Make European Nations Great Again”. Wykorzystaliśmy moment zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, by zorganizować piątą edycję konferencji właśnie tutaj – w Warszawie.
W MEGA4 w Kiszyniowie uczestniczył Pan jedynie zdalnie. Może Pan wyjaśnić to polskim czytelnikom?
Republika Mołdawii to państwo stworzone przez Stalina na terytorium oderwanym od Rumunii. Ten kraj ma tylko dwie drogi: albo zwróci się w stronę Rosji, albo powróci do wspólnoty z Rumunią.
Jeszcze zanim wszedłem do polityki, jako student i działacz obywatelski, całe życie poświęciłem sprawie zjednoczenia Rumunii z Republiką Mołdawii – wzorem zjednoczenia Niemiec po zimnej wojnie. Niestety, obecne władze w Kiszyniowie nie chcą ani unifikacji, ani suwerennej drogi. Groźna jest też wciąż rosyjska ingerencja – Moskwa traktuje nasz region jak własne podwórko.
W MEGA4 bardzo mocno akcentowaliśmy wolność słowa. Tymczasem Mołdawia, która deklaruje chęć wejścia do Unii Europejskiej, nie respektuje podstawowych swobód – odmawia wjazdu obywatelom USA, Czech czy Grecji. A w Polsce widzimy Donalda Tuska, który grozi opozycji procesami karnymi. Mamy tu prokuratora generalnego, który jednocześnie jest ministrem sprawiedliwości – to chyba unikat w Europie. To wszystko przypomina działania Ursuli von der Leyen, która forsuje DSA (Digital Services Act - Akt o Usługach Cyfrowych) – to akt ograniczający wolność słowa w całej Unii. Ostatnio mówiła o „nowym rodzaju wolności”. Wolność pochodzi od Boga – nie potrzebujemy nowej definicji.
Jaką rolę odgrywa Rumunia w tym szerokim, regionalnym ruchu, który MEGA reprezentuje?
Dziś w Europie tematem numer jeden jest reemigracja. Rumunia, podobnie jak Polska, Węgry czy Słowacja, ma głęboko zakorzenione wartości społeczne i konserwatywne. Nasze kościoły są pełne w niedzielę, wierzymy w Boga.
MEGA w Europie i MAGA w Ameryce to ruchy tożsamościowe, które opierają się na zdrowym rozsądku. Tymczasem na Zachodzie i w USA próbuje się kwestionować podstawy biologii, twierdząc, że mężczyźni mogą rodzić dzieci albo że istnieje więcej płci niż kobieta i mężczyzna. To nie jest kwestia kultury – to kwestia prawdy, której uczymy się w szkole.
Co Rumunia może zaoferować Europie, zwłaszcza Polsce, jako lekcję oporu wobec presji globalistów?
Rumunia i Polska, dzięki swoim ruchom antykomunistycznym, są dziś przykładem dla Zachodu – który nigdy nie doświadczył takiej opresji. W czasie COVID-19, gdy próbowano ograniczyć wolność słowa i przemieszczania się, Rumunia dała przykład sprzeciwu. Powtórzę: wolność jest prawem nadanym przez Boga. Nikt nie ma prawa jej ograniczać.
Czy ruch MEGA może stać się swoistą alternatywą dla Davos?
Oczywiście. Liczę na wasze instytuty, fundacje i organizacje jak Ordo Iuris w Polsce, czy też instytut utworzony przy Ministerstwie Sprawiedliwości przez byłego ministra Zbigniewa Ziobro – nie wiem, czy wciąż działa, ale to był dobry krok. Musimy z czasem stworzyć własną sieć – własne organizacje pozarządowe, własne instytucje, własne „Davos”. Zjednoczeni, konserwatywni, suwerenni, patriotyczni – możemy zbudować przeciwwagę wobec globalistycznych elit. I MEGA jest tego dobrym początkiem.
Uprzejmie dziękuję Panu za rozmowę.