Kard. Pietro Parolin jest jedną z najważniejszych osób w Watykanie po śmierci papieża i jednym z czołowych papabili wymienianych przez watykanistów. Niezależnie od jego szans na objęcie tronu św. Piotra, bez wątpienia odgrywa kluczową rolę w przygotowaniach do konklawe i taką też odegra na samym konklawe. Uchodzi za najważniejszego reprezentanta frakcji umiarkowanej, skupiającej przede wszystkim kardynałów kurialnych, dyplomatów i metropolitów wielkich diecezji.
Wczoraj włoskie media podały, że w Watykanie podniesiono alarm w związku z nagłym pogorszeniem się zdrowia 70-letniego hierarchy, który miał mieć problemy z ciśnieniem krwi i przez około godzinę pozostawać pod opieką lekarzy. Dziś jednak doniesienia te zdementował rzecznik Watykanu podkreślając w czasie konferencji prasowej, że kard. Parlin ani się źle nie poczuł, ani tym bardziej nie wymagał opieki medycznej.