Świętowanie rozpoczęło się od uroczystego podniesienia flagi państwowej na Wieży Zegarowej Zamku Królewskiego z udziałem Pary Prezydenckiej. Następnie pod Belwederem prezydent wręczył odznaczenia państwowe działaczom polonijnym, Akty Nadania Obywatelstwa Polskiego oraz flagi organizacjom zasłużonym w działalności społecznej i kulturalnej w kraju i za granicą.
„Tak jak wspomniałem przed momentem – można powiedzieć śmiało, że to nie jest przypadek, iż Dzień Flagi RP zbiega się z Dniem Polonii i Polaków za Granicą” – podkreślił prezydent, wskazując na symboliczną więź łączącą Polaków w kraju i na emigracji. „Jakże ważna zawsze była, od samego początku, dla tworzenia, budowania naszej wspólnoty – nasza flaga. Nasze barwy” – dodał.
Prezydent nawiązał do historycznych korzeni biało-czerwonych barw, przypominając o koronacji Bolesława Chrobrego oraz o heraldycznym pochodzeniu flagi: „Otóż – właśnie między innymi sztandar i barwy Królestwa Polskiego stały się tym fundamentem naszych dzisiejszych barw narodowych. […] To właśnie od barw jeźdźca i orła wzięła się barwa biała jako barwa godła. Barwa czerwona jest barwą tła”.
Jak zauważa dr hab. Wojciech Roszkowski, historyk specjalizujący się w symbolach państwowych, biało-czerwona flaga „jest jednym z najstarszych nieprzerwanie używanych symboli narodowych w Europie, a jej znaczenie wykracza poza funkcję emblematu – od początku była nośnikiem wartości i aspiracji niepodległościowych”.
Andrzej Duda przypomniał również, że barwy narodowe zostały formalnie ustalone już w 1792 roku, a jako państwowe – w 1831 roku, w czasie powstania listopadowego. „A nasza flaga została uchwalona i przyjęta w swojej dzisiejszej postaci jako biało-czerwona […] w sierpniu 1919 roku, gdy Polska odrodziła się po 123 latach zaborów” – mówił prezydent.
W swoim przemówieniu odniósł się też do XX-wiecznych walk o niepodległość: „To pod tymi barwami broniono Rzeczpospolitej w 1939 roku. To pod tymi barwami walczono w podziemiu, w powstaniu warszawskim. To biało-czerwone opaski były na rękach powstańców, jako znak wojowników walczących o wolną, niepodległą Polskę. To na nią przysięgali żołnierze. To jej, jako barw suwerennej, niepodległej Polski, bronili żołnierze niezłomni”.
Prezydent podziękował też Polakom mieszkającym poza granicami kraju: „Dziękuję wszystkim tym, którzy niosą polskość i niosą duchowe i patriotyczne wsparcie – naszym Rodakom poza granicami Polski. […] Ilekroć noszą nasze narodowe barwy, wywieszają je, ilekroć są dumni z naszych narodowych barw – to dowód, że biało-czerwona flaga łączy nas bez względu na miejsce zamieszkania”.
Obchody Dnia Flagi RP odbyły się nie tylko w Warszawie, ale także w wielu innych miastach Polski. W Katowicach uroczystości rozpoczęto od podniesienia flagi pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, a w Gdańsku na Długim Targu zorganizowano koncert patriotyczny. W Muzeum Historii Polski na Cytadeli Warszawskiej przygotowano warsztaty i wykłady o historii polskich symboli narodowych.
„Dzień Flagi to nie tylko moment dumy, ale i refleksji nad tym, co łączy nas jako naród” – podsumowuje prof. Antoni Dudek, politolog. „W czasach podziałów politycznych i społecznych, wspólne symbole stają się tym ważniejsze, bo przypominają, że istnieje coś, co wykracza ponad bieżące spory”.
„To na nią patrzymy ze wzruszeniem, to z niej jesteśmy dumni. To ona gromadzi – tak jak dawniej sztandar – wielka chorągiew krakowska, gromadziła wielkich żołnierzy, tak dzisiaj nasz biało-czerwony sztandar gromadzi nas, spaja” – zakończył swoje wystąpienie prezydent Duda.