Podczas spotkania z wyborcami w Bartoszycach Karol Nawrocki odpowiedział na pytanie dotyczące swojej determinacji w reformie wymiaru sprawiedliwości. Emerytowana rolniczka zapytała, czy starczy mu odwagi, by zmierzyć się z tak trudnym zadaniem. Nawrocki nie pozostawił wątpliwości:
„Nie należę do lękliwych. Od dwóch lat ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi pięć lat łagru, więc protest ze świecami czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają” – zapewnił Nawrocki.
Zaproponował również możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie reformy sądownictwa, co miałoby zwiększyć zaangażowanie obywateli i nadać zmianom demokratyczną legitymację.
Podczas wystąpienia w Bartoszycach Karol Nawrocki szczególną uwagę poświęcił kwestii bezpieczeństwa narodowego. „Wszyscy czekamy, żeby Polska miała największą lądową armię NATO w Unii Europejskiej. To jest do osiągnięcia” – powiedział, podkreślając potrzebę budowy 300-tysięcznej armii.
Przyznał, że rozwój Wojska Polskiego przed październikiem 2023 r. zmierzał w dobrym kierunku, jednak od tamtego czasu przyjęcia do Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej spadły trzykrotnie. Zobowiązał się, że jako prezydent będzie dążył do znalezienia porozumienia z obecnym ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, gdyż kwestie obronności nie mogą podlegać partyjnym sporom.
„Nie możemy ulegać partyjnym emocjom. Musimy dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków. Na takich stanowiskach potrzebni są ludzie odpowiedzialni, gotowi do dialogu, a nie tacy, którzy po dwóch tweetach ‘podpalają się jak pochodnia’” – zaznaczył Nawrocki.
Karol Nawrocki wielokrotnie nawiązywał do zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej, określając ją jako „okrutną bestię” i „państwo postkomunistyczne”. Przypomniał mieszkańcom Bartoszyc, że ich miasto leży blisko granicy z Rosją, co czyni ich region strategicznym. Zapewnił, że jako przyszły zwierzchnik sił zbrojnych jest gotowy na ciężką pracę i kompromisy, aby wzmacniać Wojsko Polskie.
„Jako prezes IPN obaliłem ponad 40 obiektów sowieckiej propagandy i od dwóch lat ściga mnie za to Federacja Rosyjska. Grozi mi pięć lat łagru, ale nie zamierzam ustępować” – przypomniał Nawrocki.
Podczas spotkania były burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski zapytał Nawrockiego, czy Polska powinna stać się państwem na wzór Izraela. Choć pytanie nie było doprecyzowane, Nawrocki przyznał, że zgadza się z tą koncepcją w kontekście szkolenia młodzieży, obrony cywilnej i silnych, wysoko wyspecjalizowanych służb specjalnych.
„Izrael to przykład państwa, które stawia na skuteczne szkolenie obronne. Polska powinna iść w podobnym kierunku – tworzyć dobrze wyszkoloną armię i rozwijać zdolności obronne” – dodał.
Karol Nawrocki podkreślił, że przyszłość Polski zależy od zdolności do dialogu i kompromisów w sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa i stabilności kraju. Jako kandydat na prezydenta zapowiada zdecydowane działania w zakresie reformy sądownictwa i budowy silnej armii.
Jego determinacja i bezpośredni styl komunikacji przyciągają uwagę wyborców, ale także wywołują kontrowersje. Jedno jest pewne – Nawrocki jest gotów podjąć wyzwanie i walczyć o Polskę, która będzie zarówno bezpieczna, jak i silna gospodarczo.