W czasie poniedziałkowego nalotu izraelskich sił na Strefę Gazy zaatakowany został konwój humanitarny. Zginęło siedmiu wolontariuszy organizacji World Central Kitchen, która niesie pomoc poszkodowanym wojną Palestyńczykom. Zginął m.in. polski wolontariusz Damian Soból. W Polsce, również ze strony ważnych polityków, pojawiły się oskarżenia o dopuszczanie się przez Izrael zbrodni wojennych. To rozzłościło szefa izraelskiej misji dyplomatycznej w naszym kraju, który pisał wczoraj w mediach społecznościowych o antysemityzmie. Dziś swoją narrację postanowił kontynuować na antenie TVP Info. Goszcząc z kolei u Roberta Mazurka na Kanale Zero, mimo nacisków dziennikarza, nie zdobył się na to, by w imieniu swojego narodu przeprosić za zabicie Polaka.

Tymczasem europoseł PiS Anna Fotyga zwraca uwagę na życiorys szefa izraelskiej misji dyplomatycznej w naszym kraju.

- „Zszokowana komentarzem ambasadora Izraela w Warszawie, zapoznałam się z jego oficjalnym życiorysem. Byłoby lepiej dla stosunków między naszymi narodami i wieków wspólnej historii, by Izrael polityki wobec Polski nie budował jako produktu ubocznego swoich relacji z Berlinem i Moskwą”

- napisała na X.com.

- „Polska jest suwerennym państwem. Nasz region od wieków walczy o wolność i niepodległość. Podobnie jak Izrael. Doskonale oddają to słowa naszych hymnów. Tym bardzie zaskakuje kwestionowanie podmiotowości mojego regionu wyrażone w strukturze izraelskiej dyplomacji, afirmującej strefy wpływów, co oddaje życiorys zawodowy ambasadora Jaakowa Liwne (były koordynator ds. regionu postsowieckiego)”

- dodała.

Europoseł wyraziła nadzieję, że „państwo Izrael transparentnie wyjaśni sprawę śmierci Damiana Sobola, ukarze winnych i zadośćuczyni ofiarom”.

- „Ufam także, iż wyciągnie wnioski z błędów swojej dyplomacji, która nie przysparza zrozumienia dla walki z terroryzmem”

- dodała.