O bezprawnych, utrudniających obronę ks. Olszewskiego działaniach prokuratury od dawna alarmują jego obrońcy. Teraz, na łamach najnowszego wydania tygodnika „Sieci” opublikowano list, w którym duchowny opisał sposób, w jaki traktowano go po zatrzymaniu.

- „Zawieziono mnie na dołek. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: Lej do niej”

- czytamy.

- „Gdy wróciłem do celi, posprzątałem ją po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod specjalnym nadzorem. Stąd kamera, kajdanki, nawet przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych […], budzenie światłem przez całą noc, co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie”

- relacjonuje dalej sercanin.

Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych obrońca duchownego, który potwierdził prawdziwość tej relacji. Zaznaczył, że opublikowany list nie został przez niego własnoręcznie napisany, ale spisali go najbliżsi duchownego w trakcie widzeń. Prawnik przestrzega też przed obarczaniem odpowiedzialnością za sposób traktowania ks. Olszewskiego funkcjonariuszy Służby Więziennej.

- „Ks. Michał potwierdza, że efekt jego zatrzymania był taki, że przez ok 60 godzin nie dostał NIC (!!!) do zjedzenia (niezależnie od tego, że jego schorzenie wymaga specjalnej diety), a gdy poprosił o wodę to do zużytej butelki nalano mu wodę z kranu. W całym tym koszmarze pierwszych 60 godzin od zatrzymania, ks. Michał spotkał się z niezwykle profesjonalnym i zarazem LUDZKIM podejściem personelu Aresztu Śledczego Warszawa – Służew. Prosił mnie też abym przekazał od niego z serca płynące słowa wdzięczności”

- napisał.

- „Byłoby rzeczą niezwykle nieuczciwą i niegodziwą gdyby swoistym kozłem ofiarnym stała się w zaistniałej sytuacji Służba Więzienna, a w szczególności personel wskazanego wyżej Aresztu Śledczego”

- dodał.