W trakcie spotkania z mieszkańcami Ciechanowa był premier w swoim przemówieniu mówił o konieczności dotarcia do nowych środowisk i nowych ludzi, ponieważ w poprzednich wyborach liczba głosów nie była wystarczająca. Wspominał też, że mamy obowiązek mówić za granicą o tym, jak w Polsce deptane są prawa.
„Miała być praworządność, a jest brutalna przemoc” – mówił.
Wspomniał między innymi o tym, że inwestycje takie jak Centralny Port Komunikacyjny mają pomóc między innymi takim miastom jak Ciechanów. Dodał, że obecna władza nie chce jednak do tego doprowadzić, a do RN CPK powołano człowieka, który od lat służył w inicjatywie pozarządowej o nazwie „Nie dla CPK”. Powiedział, że u władzy mamy obecnie „ekipę dyletantów”, która w pierwszych tygodniach rządów chciała powiedzieć „nie” zarówno CPK, jak i atomowi czy portowi kontenerowemu w Świnoujściu.
Apelował do zebranych o czujność i aktywność w mediach społecznościowych czy rozmowach z sąsiadami. Dodawał dalej:
„Nie możemy dopuścić do tego, żeby ta <<koalicja ośmiu gwiazdek>> uzależniała budowę polskiego atomu od tego, czy się zgodzą Niemcy. Nie możemy dopuścić do tego, żeby ta <<koalicja 13 grudnia>> musiała być stymulowana przez Amerykanów, aby kontynuować nasze projekty; kontynuować uzbrojenie polskiej armii”.
Podkreślał też, jak ważne jest wzięcie udziału w najbliższych wyborach samorządowych i europejskich oraz głosowanie na kandydatów PiS. W ten sposób – mówił Morawiecki – można pokazać żółtą kartkę rządzącym.
