Decyzję kierowanego przez Barbarę Nowacką MEN z radością odnotował portal „Deutsche Welle”.
- „Polsko-niemiecki podręcznik do historii jest gotowy od czterech lat, ale rząd PiS z powodów politycznych blokował jego wprowadzenie do szkół. Nowe władze dały zielone światło dla unikalnego projektu”
- czytamy.
Chodzi o czwartą część podręcznika, przeznaczoną dla uczniów ósmej klasy szkoły podstawowej, która poświęcona jest m.in. II wojnie światowej. W latach 2016-2020 dopuszczono do użytku trzy jego części przeznaczone dla klasy piątej, szóstej i siódmej. Czwarta część jednak została negatywnie oceniona przez jednego z recenzentów. Na początku roku do MEN trafił kolejny wniosek i tym razem kontrowersyjny podręcznik znalazł już uznanie wszystkich recenzentów.
- „Czyli niecały rok po wygranej w wyborach Tuska, Niemcy piszą nam podręczniki historii? I to o II wojnie światowej?”
- pyta na X.com Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji.
Czyli niecały rok po wygranej w wyborach Tuska, Niemcy piszą nam podręczniki historii? I to o II wojnie światowej? pic.twitter.com/D6tby4VVeV
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) August 24, 2024
- „Czy naprawdę doszło już do tego, że historię II Wojny Światowej dla naszych dzieci muszą pisać Niemcy?”
- dodaje europoseł PiS Michał Dworczyk.
Czy naprawdę doszło już do tego, że historię II Wojny Światowej dla naszych dzieci muszą pisać Niemcy? pic.twitter.com/M83SRgseXz
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) August 24, 2024
- „Niemcy napisali naszym dzieciom podręcznik do historii II wojny światowej. Chwilowo jest jeszcze w języku polskim. uśmiechamy się Polaczki. Uśmiechamy!”
- komentuje z kolei red. Sławomir Jastrzębowski.
Niemcy napisali naszym dzieciom podręcznik do historii II wojny światowej. Chwilowo jest jeszcze w języku polskim. uśmiechamy się Polaczki. Uśmiechamy! pic.twitter.com/QcDGioFTuy
— sławek jastrzębowski 🇵🇱 (@sjastrzebowski) August 24, 2024