Decyzję kierowanego przez Barbarę Nowacką MEN z radością odnotował portal „Deutsche Welle”.

- „Polsko-niemiecki podręcznik do historii jest gotowy od czterech lat, ale rząd PiS z powodów politycznych blokował jego wprowadzenie do szkół. Nowe władze dały zielone światło dla unikalnego projektu”

- czytamy.

Chodzi o czwartą część podręcznika, przeznaczoną dla uczniów ósmej klasy szkoły podstawowej, która poświęcona jest m.in. II wojnie światowej. W latach 2016-2020 dopuszczono do użytku trzy jego części przeznaczone dla klasy piątej, szóstej i siódmej. Czwarta część jednak została negatywnie oceniona przez jednego z recenzentów. Na początku roku do MEN trafił kolejny wniosek i tym razem kontrowersyjny podręcznik znalazł już uznanie wszystkich recenzentów.

- „Czyli niecały rok po wygranej w wyborach Tuska, Niemcy piszą nam podręczniki historii? I to o II wojnie światowej?”

- pyta na X.com Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji.

- „Czy naprawdę doszło już do tego, że historię II Wojny Światowej dla naszych dzieci muszą pisać Niemcy?”

- dodaje europoseł PiS Michał Dworczyk.

- „Niemcy napisali naszym dzieciom podręcznik do historii II wojny światowej. Chwilowo jest jeszcze w języku polskim. uśmiechamy się Polaczki. Uśmiechamy!”

- komentuje z kolei red. Sławomir Jastrzębowski.