Bruno Kahl w rozmowie z Deutsche Welle zauważył, że zakończenie wojny na Ukrainie przed 2030 rokiem może dać Rosji szansę na przegrupowanie swoich zasobów do agresji wobec krajów NATO. Podkreślił, że artykuł 5, traktujący o wzajemnej obronie państw członkowskich, może zostać wystawiony na próbę, jeśli konflikt na Ukrainie przekształci się w zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy. Kahl zaznaczył, że to, kiedy Rosja podejmie takie kroki, zależy od rozwoju sytuacji na Ukrainie.

Tymoszenko, komentując te słowa, wyraziła swoje zaniepokojenie, twierdząc, że cena za bezpieczeństwo Europy jest zbyt wysoka – płacona przez życie Ukraińców i przetrwanie samego państwa. Była premier napisała na Facebooku: "Ceną samego istnienia Ukrainy i ceną życia setek tysięcy Ukraińców ktoś postanowił zapłacić za 'osłabienie' Rosji dla bezpieczeństwa w Europie?" I dodała, że Rada Najwyższa Ukrainy powinna natychmiast zareagować na tę sytuację, aby zakończyć konflikt "na sprawiedliwych warunkach".

Równocześnie, w kontekście zmieniającej się polityki bezpieczeństwa, pojawiły się informacje, że prezydent USA Donald Trump może rozważyć przeniesienie części amerykańskich sił z Niemiec do Europy Wschodniej, aby wzmocnić obronność regionu. The Telegraph poinformował, że Trump jest zaniepokojony postawą Europy, która może dążyć do eskalacji konfliktu.