Voronovska, z wykształcenia kosmetolog, na co dzień pracuje w salonie "Dream of Beauty". Opis na stronie salonu informuje, że jest zakochana w anatomii skóry i specjalizuje się w stylizacji i upiększaniu okolicy oczu i brwi. Zaskakujące jest jednak to, że kosmetolog pełni funkcję asystentki politycznej Donalda Tuska.

Wkrótce po ujawnieniu informacji o Voronovskiej, internauci i dziennikarze zaczęli pytać o jej kompetencje oraz powody, dla których została asystentką Tuska. Ujawniono, że wcześniej nazywała się Kristina Potopalska i urodziła się 20 sierpnia 1989 roku w Międzyrzeczu w Polsce, niedaleko bazy wojskowej w Kęszycy Leśnej. Do szkoły chodziła w Rosji, co dodatkowo budzi podejrzenia co do jej powiązań.

Kontrowersje wokół Voronovskiej dotyczą również jej zaangażowania w lobbing na rzecz branży beauty. Radosław Fogiel, były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, zwrócił uwagę na fakt, że Voronovska należy do organizacji walczącej o niższy VAT dla tej branży, co zbiegło się z realizacją tej obietnicy przez Tuska. Fogiel sugeruje, że zamiast figurować jako współpracowniczka, powinna być zarejestrowana jako lobbystka.

Niektórzy komentatorzy zauważają, że afera z asystentką może być celowo rozdmuchiwana, aby odwrócić uwagę od innych, poważniejszych afer związanych z samym Tuskiem. W ten sposób próbuje się ocieplić wizerunek lidera Platformy Obywatelskiej, jednocześnie kierując uwagę publiczną na mniej istotne sprawy.

Pojawiają się również pytania o to, czy Voronovska została odpowiednio sprawdzona przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W kontekście jej przeszłości i powiązań rodzinnych w czasach, gdy w Polsce stacjonowały radzieckie wojska, kwestia bezpieczeństwa narodowego staje się także istotna w tym aspekcie.