Obecny szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który przez lata był obok Tuska jedną z dwóch głównych twarzy haniebnej polityki „resetu” z putinowską Rosją „taką, jaka ona jest”, po doznanej w sposób wręcz spektakularny metamorfozie, usilnie próbuje teraz pozycjonować się jako polityk dążący do konfrontacji z Rosją.
Sikorski zacytował na swoim profilu w mediach społecznościowych informację amerykańskiego portalu „The Hill” o wielomilionowych zasięgach, który podał, że zarówno przedstawiciele Demokratów, jak i Republikanów w Izbie Reprezentantów mają naciskać na prezydenta USA Joe Bidena, by ten „pozwolił Polsce zestrzeliwać rosyjskie rakiety nad Ukrainą”.
„Miło, gdy zarówno Republikanie jak i Demokraci popierają polską propozycję” – skomentował Sikorski, dając w sposób jednoznaczny, że mamy tu do czynienia z inicjatywą obecnych polskich władz.
Ten wpis wywołał burzę wśród polskich polityków, ekspertów, dziennikarzy oraz internautów.
„Prezydent Duda powinien zażądać zdymisjonowania szkodnika” – napisał o Sikorskim w mediach społecznościowych legendarny opozycjonista z okresu PRL Krzysztof Wyszkowski.
„My naprawdę chcemy rozpocząć wojnę z Rosją??? Co to ma być???” – stwierdził dziennikarz Telewizji Republika Sławomir Jastrzębowski.
„Ostatni raz krzyczę, bo jestem już zrezygnowany – nie wbijajmy się w wojnę! Przetrwajmy do nowego systemu bez wojny kinetycznej! Żeby te nasze piękne autostrady, drogi ekspresowe, miasta, które odbudowaliśmy po drugiej wojnie światowej i po komunie – żeby przetrwały. Młodzież nasza, żeby przetrwała i żebyśmy mieli kim budować Polskę, gdy już będzie nowy układ sił. Nie możemy być zniszczeni, jak Ukraina” – alarmował dr Jacek Bartosiak na kanale You Tube „Historia realna”.
„Wciągają nas w wojnę. Stało się to o czym tak dużo mówiliśmy. Będą nas wciągać w konflikt zbrojny pomiędzy Rosją a Ukrainą” – skonstatował w social mediach prezydent Siemianowic Śląskich a zarazem lider ugrupowania Polska Jest Jedna, Rafał Piech.
„Zupełnie nie rozumiem tego, że spora część Polaków nie czuje się zaniepokojona tym, że mamy atakować mocarstwo atomowe. Bo to, że nie niepokoi to Sikorskiego to rozumiem. W razie czego w chwilę będzie w Nowym Jorku z żoną i dziećmi. Ale my tu będziemy musieli zostać” – napisał w mediach społecznościowych lider Konfederacji a zarazem kandydat na prezydenta RP Sławomir Mentzen.
„To formalne przystąpienie Polski do wojny. Mówił o tym i potwierdzał to jakiś czas temu Radosław Sikorski, który wyraźnie zaznaczał, że jest to formalne włączenie się do wojny. Mam nadzieję, że rząd i politycy za to odpowiedzialni będą stać w pierwszej linii obrony a sam Sikorski nie podzieli losu Józefa Becka i nie ucieknie do Rumunii” – dodał inny poseł tej partii Konrad Berkowicz.