W środę media poinformowały o podjętych przez szefa rządu działaniach w celu odwołania szefów służb specjalnych. W czwartek natomiast Radio ZET przekazało, że szef CBA płk Andrzej Stróżny odmówił podpisania dymisji wskazując, iż „nie widzi podstaw do skrócenia kadencji”. Ta wygasa dopiero w maju 2024 roku.

- „Media piszą, że rząd już próbował wymusić na szefie CBA dymisję. Odwołanie szefa CBA jest precyzyjnie opisane w Ustawie o CBA. Nie zachodzi żadna z przesłanek. Biuro powinno funkcjonować, a Szef dokończyć kadencję. CBA jest bardzo ważną instytucją i powinno normalnie działać”

- napisał na X.com były zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Dziś „Rzeczpospolita” podała, że „premier Donald Tusk skraca o pięć miesięcy kadencję szefa CBA Andrzeja Stróżnego, choć prawo tego nie przewiduje”. W ocenie dziennikarzy, „sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu i prokuratury”.