Telewizja Republika ujawniła dziś dokumenty, z których wynika, że kierowany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza resort obrony chce o 25 proc. zredukować finansowanie Wojska Polskiego do 2028 roku.

- „Dokument SG przesłany został do MON w połowie czerwca. Jego treść jest tak szokująca, że aż niemożliwa. W momencie, gdy Rosja straszy Polskę i świat trzecią wojną światową, my redukujemy plany związane z obronnością. Niestety – jest to prawda. Gen. Kukuła był zszokowany. (...) Plany były dużo bardziej ambitne”

- relacjonował red. Piotr Nisztor.

MON zdementowało te doniesienia i zapowiedziało „rozważenie podjęcia odpowiednich kroków prawnych w celu ochrony dobrego imienia”.

Teraz Telewizja Republika donosi, że do Sztabu Generalnego WP weszli żołnierze Żandarmerii Wojskowej, którzy mają ustalić źródło przecieku.

- „Żandarmeria Wojskowa weszła do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, żeby zbadać, skąd Telewizja Republika miała informację o tym, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o 25 proc., kto odpowiada za "przeciek dla Republiki”

- poinformowała na antenie Republiki red. Danuta Holecka.

Red. Piotr Nisztor informuje z kolei, że czynności są prowadzone na wniosek Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Doniesieniom tym zaprzecza sama Żandarmeria.

- „Informujemy, że Żandarmeria Wojskowa nie prowadziła żadnych czynności w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego”

- napisał szef Oddziału Komunikacji Społecznej KGŻW płk Artur Karpienko.