„Faktem jest, że się rozstajemy i od tego momentu będziemy działać polityczne osobno” – powiedział o sytuacji na linii Konfederacja-Braun, Sławomir Mentzen.
Zdaniem Mentzena, Grzegorz Braun podejmując decyzję o kandydowaniu w wyborach prezydenckich „popełnił błąd”.
Lider Konfederacji powiedział również, że nie ma obaw o to, iż usunięcie Brauna może skutkować utratą klubu parlamentarnego przez Konfederację w Sejmie RP.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak stwierdził, że obecna sytuacja po decyzji Brauna – „wykracza poza ramy współpracy wewnątrz jednego projektu politycznego”.
Bosak oznajmił, że jeszcze wczoraj rano podczas rozmowy telefonicznej Grzegorz Braun miał zapewniać go, że żadnej deklaracji w sprawie swojego ewentualnego startu w wyborach prezydenckich składał nie będzie.
„Ubolewam, że zostałem wprowadzony w błąd. W ten sposób współpracy prowadzić się nie da” – mówił Krzysztof Bosak.
Lider Ruchu Narodowego wewnątrz Konfederacji przyznał, że w lipcu namawiał Grzegorza Brauna, by jego frakcja wsparła przeprowadzenie prawyborów w Konfederacji, ale Braun miał nie być tym rozwiązaniem zainteresowany.
„Zresztą latem Grzegorz Braun nie wyrażał również chęci kandydowania w wyborach prezydenckich. Wobec tego zadecydowano o wyborze kandydata Konfederacji poprzez Radę Liderów i tym kandydatem został Sławomir Mentzen” – powiedział Bosak.
„To co wczoraj ogłosił Grzegorz Braun nie jest ani skonsultowane ani też w mojej ocenie przemyślane. Jest to po prostu błąd polityczny a za błędy ponosi się konsekwencje. I w związku z tym do sądu partyjnego został skierowany wniosek o usunięcie Grzegorza Brauna z Konfederacji. Ubolewam, że do tej sytuacji musi dojść natomiast nie jest możliwe, by jedna partia wystawiała dwóch kandydatów na prezydenta. Wspieramy Sławomira Mentzena w tej kampanii” – skonkludował Krzysztof Bosak.