Wskazując na dzisiejszą wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Londynie oraz na przyszłotygodniową wizytę prezydenta USA Joe Bidena w Polsce, „The Times” podkreśla, iż „jest pewne, że trwa ważny zwrot w kierunku wschodniej flanki NATO”.  Dziennik przytacza opinię byłego dowódcy amerykańskich wojsk lądowych w Europie Bena Hodgesa.

- „Wydaje się, że środek ciężkości w Europie przesunął się na wschód. Szwecja i Finlandia zmieniły swoje pozycje w kwestii obronności, państwa bałtyckie stoją mocno, Rumunia wzmacnia swoje pozycje wojskowe na Morzu Czarnym”

- stwierdził wojskowy.

Brytyjscy dziennikarze zaznaczają jednak, że na czele tego trendu stoi radykalna modernizacja polskiej armii.

„The Times” wskazuje na kres niemiecko-francuskiego przywództwa.

- „Tradycyjny motor integracji Europy, oś francusko-niemiecka, wygląda na dość zmęczoną. To właśnie prezydent Macron, który kiedyś deklarował śmierć mózgową NATO, nawoływał do strategicznej autonomii Europy i marzył o wspólnej przestrzeni z Rosją sięgającej od Lizbony do Władywostoku. To właśnie prezydent Francji i Olaf Scholz, kanclerz Niemiec, wyobrażali sobie, że prezydenta (Władimira) Putina można przekonać do zaniechania inwazji”

- przypomina dziennik.

To Polska i kraje bałtyckie, przypominają dziennikarze, miały rację, zgłaszając swoje wątpliwości wobec budowy gazociągów Nord Stream.

Dziennik przywołuje również kwestię przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2 zauważając, że w tej kwestii Warszawa osiągnęła swoje cele. Teraz ma szanse stać się wielkim graczem. W ocenie dziennikarzy musi jednak zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze nie rezygnować ze swoich ambitnych planów wojskowych i zapewnić sobie uznanie roli państwa frontowego przez Stany Zjednoczone, a po drugie znaleźć sposoby na współpracę z Berlinem w zakresie walki z Putinem.