Tusk ogłosił, że unijni przywódcy zdecydowali się na sfinansowanie ze środków UE projektu budowy zapory na granicy z Rosją i Białorusią.

„Z mojego odczytania konkluzji nie wynika, by istniało jakiekolwiek porozumienie w sprawie finansowania ze źródeł europejskich [polsko-bałtyckiego] projektu granicznego czy [projektu budowy] obrony przeciwlotniczej. Nie tak odczytujemy fragment o krytycznych lukach w zdolnościach” – powiedział jednak rzecznik prasowy jednego z największych krajów UE, którego słowa cytuje OKO.press.

Oznacza to, że Tusk co najmniej pospieszył się z ogłaszaniem, że na szczycie UE zapadła decyzja o wsparciu finansowym dla projektu granicznego.

„Tylko Tusk potrafi dwa razy skłamać w tej samej sprawie. Najpierw stwierdził, że program wzmocnienia granicy, którego realizacja rozpoczęła się w czasie rządu Prawa i Sprawiedliwości to jego pomysł. Potem ogłosił, że załatwił unijne finansowanie na jego przeprowadzenie. Oba kłamstwa zostały szybko zdemaskowane. Najwyższy poziom mitomanii” – skomentował zachowanie Tuska były szef MON Mariusz Błaszczak.