Portal wskazuje, że rekomendacje zawarte w programie "Kredyt na Start" mogą przyczynić się do wzrostu cen mieszkań, z korzyścią głównie dla deweloperów. W szczególności podano, że jego kancelaria zajmowała się 1717 lokalami w Poznaniu oraz sporządziła 3601 aktów notarialnych w nowych inwestycjach. Rekordową liczbę umów, bo aż 286, stwierdzono dla jednego budynku, co wywołało falę krytyki w sieci.

Eksperci obawiają się, że program "Kredyt na Start" może negatywnie wpłynąć na sytuację na rynku mieszkaniowym, faworyzując deweloperów kosztem rodzin poszukujących przystępnych cenowo mieszkań. Aktywiści i politycy, w tym senator Magdalena Biejat, wzywają do dymisji Tomczaka, wskazując na patologiczne powiązania między polityką mieszkaniową a interesami deweloperów.

Krytyka Tomczaka rośnie, a wielu uważa, że brak jego natychmiastowego odwołania byłby dowodem na to, że rząd Tuska uległ lobbystom.